Jak pokazują najnowsze dane Office for National Statistics, w stolicy Wielkiej Brytanii w czasie pandemii, zdalnie pracowało więcej osób niż w jakiejkolwiek innej części kraju.
W 2020 roku na home office przeszło aż 43% Londyńczyków, dla porównania w 2019 w domu pracowało 31% mieszkańców stolicy. Rekordzistami pod tym względem okazali się mieszkańcy dzielnicy Lambeth – 53,8%, w Kensington & Chelsea i w Hammersmith & Fulham zdalnie pracowało 48,6% zatrudnionych osób.
Tuż za Londynem znalazł się region South-East z wynikiem 41%, na końcu listy uplasowała się Irlandia Północna gdzie zaledwie 26% mieszkańców zdecydowało się na home office. Średnia dla całej Wielkiej Brytanii wyniosła 38%.
Badanie przeprowadzone przez ONS pokazało również, że osoby pracujące zdalnie na etacie poświęcają na wykonanie obowiązków zawodowych znacznie więcej czasu niż inni pracownicy – 35,9 h tygodniowo. Dla porównania, w miejscu pracy Brytyjczycy zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin, skupiają się na wykonywaniu swoich zdaniach 32,7 h tygodniowo.
Co ciekawe w raz z wydłużaniem się pandemii, osoby pracujące w domu zmieniały swoje przyzwyczajenia dotyczące godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy. W pierwszym miesiącach epidemii pracownicy zasiadali przed komputerem około godziny 10:15, we wrześniu dopiero o 10:45, byli za to skłonni częściej pracować po godzinie 18:00.