Anglia: Na przyjęcie do szpitala trzeba czekać coraz dłużej

Jak wynika z najnowszych danych NHS England, czas od chwili przejęcia pacjenta przez ekipę pogotowia ratunkowego do przyjęcia go do szpitala, znacznie się wydłużył. Opóźnienia są rekordowe, biją na alarm lekarze.

W październiku, ponad 30% osób przyjętych do angielskich szpitali po interwencji pogotowia ratunkowego, czekało na łóżko lub rozpoczęcie leczenia ponad cztery godziny. To 3% wzrost w porównaniu z poprzednim miesiącem i 12% wzrost w odniesieniu do października 2019 roku. A należy podkreślić, że chodzi tu o przypadki nagłe, wymagające natychmiastowej pomocy medycznej.

W październiku, z usług A&E skorzystało ponad 1,4 miliona osób – to najwyższa liczba w jaką odnotował NHS England i trzecia najwyższa w historii całej brytyjskiej służby zdrowia.

Warto jednak podkreślić, że liczba pacjentów, którzy trafili do szpitala z izby przyjęć była niższa lub podobna do wyników z poprzednich lat. W październiku w Anglii hospitalizowano 389 048 osób, dla porównania w październiku 2020 roku 412 649.

NHS England poinformował także, że pod koniec września liczba osób oczekujących na leczenie osiągnęła rekordowy poziom 5,83 miliona. „To pokazuje, że bez wątpienia presja na służbę zdrowia pozostaje niewiarygodnie wysoka”, przyznał profesor Stephen Powis – krajowy dyrektor medyczny NHS.

„Przed nami sezon zimowy, coraz więcej osób będzie szukało pomocy na oddziałach ratunkowych więc liczba oczekujących na hospitalizację wydłuży się, dlatego ważne jest, aby ludzie nie zwlekali jeśli źle się poczują”, dodał.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%