Najnowsze badania niezależnego think-tanku – Resolution Foundation pokazują, że w chwili obecnej z powodu wysokich cen energii elektrycznej i gazu, problemy finansowe ma 9% wszystkich angielskich gospodarstw domowych. Od 1 kwietnia, czyli po wejściu w życie nowego, wyższego limitu cen energii, odsetek ten wzrośnie do 27%. Eksperci ostrzegają, iż podwyżki uderzą po kieszeni już nie tylko najuboższe rodziny ale też miliony średniozamożnych mieszkańców kraju.
W Wielkiej Brytanii obowiązuje limit cen energii, ostatni jego wzrost nastąpił 1 października 2021 roku i wyniósł 12%. W przypadku standardowej taryfy oznaczało to roczny wzrost opłat o 139 funtów. Niestety 1 kwietnia 2022 roku limit zostanie ponownie podniesiony, eksperci szacują, iż należy się spodziewać wzrostu opłat nawet o 400 funtów rocznie w przypadku standardowej taryfy.
Według Resolutnion Foundation obecnie w Anglii, z powodu wysokich cen energii, problemy z dopięciem domowego budżetu ma 9% gospodarstw domowych (są to rodziny, które na rachunki za zużycie gazu i prądu wydają 10% całego budżetu), po 1 kwietnia odsetek ten się potroi wynosząc 27%, a mowa o 6,3 mln rodzin. Już nie tylko najuboższe ale też średniozamożne rodziny, będą zmuszone wydawać na opłaty znacznie większą niż dotychczas część pieniędzy, którymi dysponują, co doprowadzi do znaczącego obniżenia standardu ich życia.
Regulator brytyjskiego rynku energetycznego – Ofgem, ma ogłosić nowy poziom limitu cen energii 7 lutego, ale eksperci już teraz szacują, iż będzie to gwałtowny wzrost. Zdaniem think-tanku najbardziej poszkodowane zostaną gospodarstwa w północno-wschodniej części Anglii i West Midlands (odpowiednio 33% i 32% wszystkich gospodarstw). Patrząc na prognozy dotyczące poszczególnych grup społecznych, to problemy z opłatami będzie mieć również około 38% emerytów i 35% osób żyjących w mieszkaniach komunalnych.
