Jak wynika z danych NHS England w lutym tego roku, liczba osób oczekujących na przeprowadzenie zaplanowanej wcześniej operacji wyniosła blisko 5 milionów. Tak złego wyniku brytyjska służba zdrowia nie odnotowała do 2007 roku.
W lutym aż 4,7 mln pacjentów w Anglii czekało na operację, z czego 388 000 to tak zwane niepilne przypadki, które przesunięto w czasie o ponad rok. Przed rozpoczęciem pandemii takich sytuacji odnotowano zaledwie 1 600.
NHS England przypomina, że na przełomie stycznia i lutego szpitale były mocno przeciążone wskutek drugiej fali pandemii oraz zimowego szczytu zachorowań. W pierwszych miesiącach 2021 roku do angielskich lecznic trafiło około 40% wszystkich pacjentów z Covid-19 leczonych w angielskich szpitalach w czasie całej pandemii, mimo to w okresie tym przeprowadzono dwa miliony operacji.
Obecnie sytuacja epidemiczna w kraju ustabilizowała się co widać na oddziałach, jednak lista osób oczekujących na zabiegi nadal jest bardzo długa. „Ludzie byli cierpliwi bo widzieli jak pandemia paraliżuje NHS, ale jak długo można liczyć na to, że nadal będą czekać?”, pyta Tim Mitchell z The Royal College of Surgeons of England.
„Najpilniejsze operacje – pacjentów z rakiem lub w stanach zagrażających życiu w końcu ruszyły ale co z setkami tysięcy pacjentów czekających na rutynowe operacje, które zostały odwołane lub przełożone”, dodał.
By przyspieszyć powrót placówek medycznych do normalności w celu leczenia jak największej liczby pacjentów pozacovidowych wymagających specjalistycznych procedur lub przeprowadzenia operacji, NHS England powołał do życia specjalny fundusz o wartości 1 miliarda funtów. Pieniądze mają trafić do wszystkich Trust’ów w kraju.
