Jak wynika z najnowszych danych, współczynnik reprodukcji wirusa w Anglii rośnie, liczba nowych infekcji jest z kolei najwyższa od stycznia.
Office for National Statistics informuje, iż w tygodniu między 15 a 22 października na terenie Anglii koronawirusa wykryto u jednego na pięćdziesięciu mieszkańców, oznacza to, że na Covid-19 choruje obecnie tyle samo ludzi co w czasie szczytu drugiej fali w styczniu tego roku. Dla porównania, tydzień wcześniej infekcję potwierdzono u jednej na 55 osób.
Na tym nie koniec złych informacji, wskaźnik R we wspomnianym okresie wzrósł do poziomu między 1,1 a 1,3, czyli 10 chorych zaraża od 11 do 13 innych ludzi. W ubiegłym tygodniu współczynnik reprodukcji wirusa wynosił 1,0–1,2.
Patrząc na pozostałe części Zjednoczonego Królestwa, najgorsza sytuacja epidemiczna panuje w Walii, tam między 15 a 22 października na Covid-19 chorowała jedna na 40 osób, w Szkocji w Irlandii Północnej jedna na 75.
W całej Wielkiej Brytanii w szpitalu przebywa obecnie około 8 900 pacjentów z koronawirusem (dane z 27 października), to o 9% więcej niż tydzień wcześniej.