Współczynnik reprodukcji koronawirusa nazywany również wskaźnikiem R, wskazuje na jakim etapie epidemii znajduje się dany kraj. Z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia Wielkiej Brytanii wynika, iż w Anglii spadł on do poziomu od 0,8 do 1,0. Resort ostrzega jednak, że tempo wygaszania pandemii zwalnia.
Wskaźnik R określa na jakim etapie jest obecnie epidemia. Wskazuje zaraźliwość, czyli to ile osób może zarazić jeden chory człowiek, u którego stwierdzono zakażenie Covid-19. Jeżeli liczba R wynosi więcej niż 1, oznacza to, że jeden chory zaraża więcej niż jedną osobę, co świadczy o tym, że epidemia się rozwija. Gdy wynosi on mniej niż 1, to znak, że epidemia zwalnia.
W piątek Ministerstwo Zdrowia Wielkiej Brytanii poinformowało, że współczynnik reprodukcji wirusa w Anglii spada i wynosi on obecnie 0,8 do 1,0. W ubiegłym tygodniu liczba R oscylowała między 0,8 a 1,1.
Z kolei dzienne tempo wzrostu przypadków infekcji oszacowano na od -3% do 0% – to nieznaczny wzrost w porównaniu z wynikiem z ubiegłego tygodnia, który mieścił w przedziale od -4% do -1%. I właśnie te dane sugerują, że tempo wygaszania pandemii zwalnia.
Może mieć na to wpływ pojawienie się nowe wariantu, podwójnie zmutowanego koronawirusa zwanego wariantem Indyjskim, twierdzą naukowcy, choć jak dotąd na Wyspach wykryto tylko 55 takich przypadków. Dodatkowo u 70 osób potwierdzono zakażenie wariantem południowoafrykańskim. By ograniczyć do minimum rozprzestrzenianie się tych dwóch szczepów wirusa, w niektórych częściach Londynu oraz West Midlands, prowadzone są masowe badania mieszkańców.
