Bank Anglii znów podnosi stopy procentowe

Presja cenowa wywołana galopującą inflacją, nie zmaleje co najmniej do przyszłego roku, oświadczył gubernator Banku Anglii informując o kolejnym wzroście stóp procentowych.

Bank Anglii podniósł w czwartek stopy procentowe z 0,25% do 0,5%, na tym nie koniec złych informacji, ekonomiści twierdzą, iż dochody przeciętnego gospodarstwa domowego spadną w tym roku o 2% – to największy spadek poziomu życia na Wyspach od 1990 roku.

„Nadchodzi trudny okres, trzeba to przyznać, już widzimy spadek realnych dochodów a tendencja ta będzie się pogłębiać wraz ze wzrostem cen”, powiedział gubernator Andrew Bailey. „Zaczniemy wychodzić z kryzysu w 2023 roku, jednak inflacja ustabilizuje się dopiero za dwa lata”, dodał.  

Bank centralny prognozuje, że szczyt inflacji nastąpi w kwietniu, jej poziom wyniesie wtedy 7,25%.

„Ceny rosną, zmniejszając realne dochody ludzi, tak wygląda rzeczywistość”, oświadczył gubernator podkreślając, że bank nie ma wpływu na poziom cen, zwłaszcza tych towarów na których produkcja jest uzależniona od sytuacji na światowych rynkach, dlatego podjęto decyzję o wzroście stóp procentowych. Tylko tak można „zapobiec pogorszeniu sytuacji”, mówił.   

W trakcie wywiadu dla BBC, Bailey zaapelował do Brytyjczyków by nie naciskali na pracodawców w kwestii podwyżek, gdyż tego typu ruchu jedynie napędzą dalszy wzrost konsumpcji, a więc i wzrost cen. „Zaakceptowanie faktu, że ceny towarów i usług rosną szybciej niż ich płace, może to być bolesne dla pracowników, jednak potrzebujemy teraz umiarkowanego wzrostu płac, aby zapobiec utrwaleniu się inflacji”.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%