Premier Wielkiej Brytanii podczas swojego dzisiejszego wystąpienia na Downing Street, powiedział, że szczepionki Pfizer-BioNTech, jak i Oxford-AstraZeneca są bezpieczne. Dodał również, że to co nie jest bezpieczne to, złapanie koronawirusa. Dlatego też, sam podda się szczepieniu jutro, a w punkcie, do którego się uda, aby to zrobić, szczepią aktualnie przy użyciu Oxford-AstraZeneca.
Boris Johnson w swoim wystąpieniu odniósł się do pojawiających się obaw, dotyczących szczepionki Oxford-AstraZeneca w innych krajach europejskich. Obawy te dotyczyły wystąpienia zakrzepów krwi po otrzymaniu szczepionki u nielicznej grupy osób.
Premier Wielkiej Brytanii oświadczył, że niezależna Agencja Regulacyjna Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA), potwierdziła korzyści płynące z otrzymania szczepionki Pfizer-BioNTech i Oxford-AstraZeneca, uznając, że znacząco przewyższają one wszelkie ryzyko.
Premier Boris Johnson dodał również, iż Europejska Agencja Leków, potwierdziła dzisiaj, że Oxford-AstraZeneca jest bezpieczną i skuteczną szczepionką. Public Health England stwierdziło natomiast, że pojedyncza dawka szczepionki, daje 60 proc. ochrony przed złapaniem koronawirusa i redukuje możliwość hospitalizacji o 80 proc, a ryzyko śmierci w wyniku covid o 85 proc.
Dyrektor naczelna MHRA, June Raine, powiedziała, że „rygorystyczny przegląd naukowy” pokazuje, że „nie ma różnicy” w liczbie zakrzepów krwi występujących u osób, które otrzymały szczepionkę, w porównaniu z tymi, które jej nie otrzymały.
Boris Johnson przekonywał, że stałe, szybkie tempo wprowadzania szczepionek w Wielkiej Bytani pomoże przywrócić życie do normalności. Dodał również, że Wielka Brytania nie powinna ,,martwić się” o podaż szczepionek, pomimo ostrzeżenia o spadku liczby dostępnych szczepionek w przyszłym miesiącu.
Johnson dodaje również, że rząd Indii nie zablokował żadnego eksportu szczepionek do Wielkiej Brytanii i stwierdził, że opóźnienie wynikają z przyczyn technicznych.
[embedded content]