Noż nareszcie coś dla ludzi, a nie jakieś dziwactwa z górnej półki dla szlachty, co nie pracuje. Takie hasło padło z ust (pyska raczej) Królisia (doświadczalnego) jak zobaczył przygotowane przez Konefkę drożdżówki.
Znaczy w głowie się poprzewracało i w okresie około świątecznym menda miała stanowczo za dobrze, podkarmiana serniczkami, wymyślnymi ciastami z frużeliną i delikatnymi, piankowymi musikami, których nie powstydziłaby się najlepsza kawiarnia.
W sumie to trochę racji Króliś (doświadczalny) ma. Broń Boże mu tego tekstu nie pokazywać, bo jeszcze mu palma odpierdzieli, że Konefka mu rację przyznaje. No, ale rzeczywiście trzeba czasem zjeść coś nieudziwnionego i zwyczajnego.
Takim oto sposobem mamy drożdżówki z budyniem, w ramach wisienki na torcie i małego twiściku dodana marmolada pomarańczowa, którą Konefka dostała od pewnej przesympatycznej angielskiej babci. Babcia samiuteńka robiła marmoladę, więc był sztos. Takie drożdżówki to najlepsiejsze „som” tego samego dnia, jeszcze świeże i puszyste. Najlepiej do szklanki kakao. Konefka musiała się ino mocno pilnować, co by wszystkich nie wyżreć. Na wierzch dała trochę skórki pomarańczowej, którą robiła z rumem.
Na ciasto drożdżowe
550 g mąki pszennej
15 g suchych drożdży lub 30 g drożdży świeżych
75 g cukru
2 duże jajka
250 g mleka
pół łyżeczki soli
75 g masła roztopionego
Dodatkowo
1 budyń waniliowy lub śmietankowy
400 ml mleka do budyniu
4 łyżki cukru
1 słoik marmolady pomarańczowej
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
Budyń
Budyń ugotować w 400 ml mleka (dodając cukier), pamiętając o zagotowaniu samego mleka jak i budyniu. Ostudzić.
Ciasto drożdżowe
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać pozostałe składniki. Wyrobić i pod koniec dodać roztopiony tłuszcz. Ciasto wyrabiać do momentu, aż będzie miękkie i elastyczne. Z ciasta zrobić kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Dwie blachy wyłożyć papierem do pieczenia.
Wyrośnięte ciasto umieścić na oprószonym blacie. Lekko wyrobić podzielić na 18 równych części. Bułeczki układać na blaszkach, w dużych odstępach. Przykryć ręczniczkiem kuchennym, odstawić na około 40 minut do ponownego wyrośnięcia ciasta. Po upływie tego czasu szklanką z niedużym dnem zrobić w każdej bułeczce mocne wgłębienie, prawie do samej blachy, nałożyć do niego budyniu a na wierzch dać 1 łyżeczkę pomarańczowej marmolady. Ciasto posmarować jajkiem roztrzepanym z jedną łyżką mleka. Odstawić na 20 min.
Piec około 15 minut w temperaturze 200 stopni. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Metoda dla maszynistów
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta (około 1,5 h), po czym wyjąć ciasto, krótko zagnieść i uformować bułeczki.
Króliś doświadczalny
kroolinaria.pl
Tik Tok: tiktok.com/@kroolinaria.pl
YT: Kroolinaria
email: [email protected]