Jak podje Rightmove – firma działająca na brytyjskim rynku nieruchomości, w sierpniu spadły ceny domów na Wyspach. Eksperci uważają, iż to efekt wycofania się rządu z ulg podatkowych na zakup nieruchomości, które wprowadzono na czas pandemii.
Spółka Rightmove prowadzi rightmove.co.uk, największy w Wielkiej Brytanii portal internetowy poświęcony branży nieruchomości. Najnowsze dane uzyskane na podstawie analizy ogłoszeń zamieszczanych na stronie firmy pokazują, że średnia cena wywoławcza domu spadła w ciągu ostatniego miesiąca o 0,3%, czyli o około 1 000 funtów i wynosi obecnie 337 371 funtów.
Zdaniem ekspertów, największy wpływ na miesięczny spadek średniej ceny wszystkich nieruchomości, miało obniżenie wartości dużych domów (z czterema lub więcej sypialniami) o 0,8%. Tu średnia cena wywoławcza jest niższa o 4 699 funtów. Ale mimo lekkiego wahnięcia, popyt w dalszym ciągu jest duży gdyż rośnie zainteresowanie mniejszych nieruchomości.
Spadek cen nastąpił po tym, jak rząd wycofał ulgi podatkowe na nieruchomości, które wprowadzono w Anglii i Irlandii Północnej w czasie pandemii, aby zahamować krach na rynku nieruchomości po pierwszym lockdownie. Nationwide Building Society podało, że w lipcu ceny domów spadły o 0,5%.
Przepisy wprowadzone przez Kanclerza Skarbu zakładały, że podatek od zakupu nieruchomości naliczano dopiero powyżej 500 000 funtów, od 1 lipca kwota ta została zmniejszona do 250 000 funtów, a we wrześniu prób od którego naliczany będzie podatek ,powróci do poziomu sprzed pandemii czyli do 125 000 funtów.
Podobne ulgi wprowadzono w Szkocji i w Walii, tamtejsze rządy również wycofały się z tej formy wsparcia mieszkańców
