Fani Willy’ego Wonki i jego fabryki czekolady czekali na ten moment aż 16 lat. Powstanie prequel kultowego filmu Tima Burtona “Charlie i Fabryka Czekolady”. Zmieni się nie tylko reżyser, ale i odtwórca głównej roli. Kto zastąpi Johnnego Deppa?
Strasznie magnetyczny Burton
Tim Burton podszedł do powieści Roalda Dahla z właściwym sobie dramatyzmem i przekąsem. Stworzył obraz, który z jednej strony jest jednym z ulubionych filmów rodzin na całym świecie, ale i nie raz wywołuje dreszczyk niepokoju, nawet u dorosłych. Niewątpliwie genialny w roli Willy’ego Wonki, Johnny Depp ma w tym sukcesie ogromny udział. Niektórzy ryzykują nawet stwierdzenie, że to właśnie aktorski geniusz Deppa zapewnił filmowi wygodne miejsce na najwyższej półce popkultury.
„Charlie i Fabryka Czekolady” bez Johnnego Deppa
Nic nie wskazuje na to, aby reżyser Paul King miał zamiar pójść w ślady Burtona i zaangażować do swojego filmu Johnnego Deppa. Nowa produkcja ma opowiadać o młodości Willy’ego Wonki. O ile fikcyjną postać łatwo jest odmłodzić, o tyle samego Deppa już niekoniecznie. Jest to jeden z powodów, dla których rozważani są inni kandydaci do objęcia głównej roli. Ciężko nie zauważyć, że Depp obecnie ma w branży status persona non grata, co z pewnością nie jest w tym przypadku bez znaczenia.
Jeśli nie Depp, to kto?
Nowy Willy Wonka będzie miał nie lada wyzwanie. Wielu widzów nie widzi w tej roli nikogo innego niż ekscentrycznego Johnnego Deppa. Kto zmierzy się z jego legendą, będzie jednak zależało nie tyle od widzów, co do Studia Warner Bros i samego reżysera. Do tej pory w propozycjach najczęściej przewijają się takie nazwiska, jak Ryan Gosling, Donald Glover, czy Ezra Miller. Ostatnimi czasy do tej krótkiej listy dołączyli również Tom Holland oraz Timothée Chalamet.
Nagroda, czy kara? Z pewnością ogromne wyzwanie
Wstępne prace nad filmem podobno zaczęły się już 4 lata, a w tym roku ma wystartować plan zdjęciowy. Aktor, który otrzyma szansę stworzenia kreacji młodego Willy’ego Wonki, będzie mógł mówić o prawdziwym zaszczycie, ale i wyzwaniu. Zwycięzcy tego konkursu już dziś życzymy dużo szczęścia i talentu- będzie musiał do siebie przekonać dosłownie cały świat, z Johnnym Deppem włącznie.
PK