Przedstawiciele sieci Co-op, Lidl i Tesco Expres odpowiedzieli na wezwanie premiera, który zaapelował do firm aby w miarę możliwości zmieniły godziny pracy w niedzielę i w poniedziałek. Boris Johnson chce, by każdy Anglik miał szansę spędzić niedzielny wieczór i noc na świętowaniu lub godzeniu się z przegraną. Warto więc zwrócić uwagę na godziny otwarcia supermarketów w tych dniach.
W niedzielę 11 lipca reprezentacja Anglii w piłce nożnej zmierzy się na stadionie Wembley z Duńczykami, tego wieczora cały kraj wstrzyma oddech, jeżeli drużyna „Trzech Lwów” pokona rywala, Anglię ogranie szał. Mając na uwadze niedzielny mecz, 1 600 sklepów
Tesco Express w Anglii, tego dnia zostanie zamkniętych, nie jak zwykle o północy a o godzinie 19:45.
O tej samej porze zamknięte zostaną 2 034 markety spożywcze Co-op. Między 19:45 a 23:00 nieczynne będą także należące do firmy stacje benzynowe. „Rozumiemy, jak wielkie ma znaczenie ten mecz dla naszych kolegów, dlatego chcemy mogli spędzić te chwile w domu, z rodziną i znajomymi”, stwierdził Chris Whitfield, dyrektor operacyjny Co-op.
Jeżeli Anglicy pokonają Włochy, sklepy sieci Lidl zostaną otwarte w poniedziałek godzinę później niż zwykle.
Mecz zakończy się około godziny 22:00 czasu lokalnego, jeśli zostanie rozstrzygnięty w normalnym czasie, jeżeli konieczna będzie dogrywka lub rzuty karne, spotkanie wydłuży się nawet do 23:00. „Dla wielu z nas to jedyny taki moment w życiu”, podkreślał dr Roger Barker – dyrektor Institute of Directors – organizacji zrzeszającej dyrektorów największych brytyjskich spółek i firm.
„Zarówno szefowie jak i pracownicy, bez wątpienia będą przyklejeni tego wieczora do ekranów swoich telewizorów. Jestem też pewien tego, że w poniedziałek rano wielu pracodawców będzie patrzeć na podkrążone oczy pracowników z wyrozumiałością”, dodał.
Przypomnijmy, że Downing Street rozważa możliwość ustanowienia 12 lipca dniem wolnym od pracy, jeżeli reprezentacja Anglii wygra, na razie jednak premier nie podjął w tej sprawie ostatecznej decyzji.