Wielka Brytania wypada znakomicie na tle innych krajów europejskich, jeśli chodzi o tempo szczepień. 36 procent osób mieszkających na Wyspach już zostało zaszczepionych, w tym prawie wszyscy po 70. roku życia. Dziennik „The Telegraph” podał, że do świąt Wielkiej Nocy przyjąć szczepionkę mają wszystkie osoby po czterdziestce. Czy tak się faktycznie stanie?
Tempo szczepień w Wielkiej Brytanii znacznie przyspieszyło. Do krajów, które znacząco wyprzedzają resztę świata, jeśli chodzi o procent mieszkańców zaszczepionych na Covid-19, zaliczają się: Izrael, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Wielka Brytania.
Dziennik „The Telegraph”, powołując się na źródło rządowe, napisał, że do Wielkanocy osoby po 40 roku życia, mieszkające na terenie Wielkiej Brytanii, mają mieć zaoferowaną pierwszą dawkę szczepionki na Covid-19. Wynikać ma to ze zwiększenia dostawy szczepionek, co pozwoli na szybkie rozszerzenie programu szczepień. Czy tak się faktycznie stanie?
„The Telegraph” podało, że oczekiwane jest, iż zapasy szczepionek wzrosną ponad dwukrotnie, co pozwoli Narodowej Służbie Zdrowia (NHS) zaoferować milion dawek dziennie w nadchodzących tygodniach. Według tego co podaje ,,The Telegraph” osoby w wieku powyżej 50 lat mają otrzymać zaproszenie na pierwszą dawkę szczepionki w ciągu następnego tygodnia, czyli około trzech tygodni przed wyznaczonym przez rząd celem.
Rzeczniczka Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej stwierdziła natomiast w rozmowie z Reuterem, iż twierdzenie, jakoby osobom powyżej 40. roku życia miały zostać zaoferowane szczepienia do Wielkanocy, jest „niepoprawne”. Dodała, że „tempo realizacji jest zgodne z przyjętym rządowym programem i nic w nim nie zmieniono”.
Jak wynika z danych OurWorldInData, dotychczas w Wielkiej Brytanii zaszczepiono na Covid-19 przeszło 36 proc. mieszkańców. Dla porównania w Polsce to tylko 11,6 proc., w Niemczech 10,4 proc., a we Francji poniżej 10 proc.
