Dariusz Żukowski

Ur. 19.12.1966 w Białymstoku. Wychował się w Gródku nad Supraślą. Szkoła średnia: Technikum Leśne w Białowieży. Studia: Wydział Leśny SGGW . Pisze po białorusku w języku polskim. Publikuje w Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny, NIWA . Mieszka: Wieliszew, Mazowsze.

Aut. Adam Siemieńczyk



Dlaczego poezja?

Może odpowiem tak :

Moje dziecięce wiersze są nisko ziemi,

Cały tom poezji rośnie na polach, łąkach, drzewach,

Czasami są w zamarzniętym rozlewisku Supraśli,

W mroźny lutowy dzień,

Szczypią w nos i w ręce,

Czasami są krzywe i pochyłe,

Jak bieganie po murze naokoło cerkwi,

Lub gryzą w gardło jak niedzielne kadzidło,

Rozpalane z Markiem,

Te najwyższe były na papierówce,

W sadzie obok domu,

Smakowały wtedy wczesnym latem,

I niedojrzałym jabłkiem,

Albo kwaśną białą porzeczką,

Czasami bolą jak rozbite kolano,

Albo są drzazgą wbitą w palec,

Mają tylko po kila lat,

Jeszcze nic nie rozumieją,

Z tzw. życia,

Nie wiedzą też, że

Poezja to część literatury pięknej,

Obejmująca utwory wierszowane w odróżnieniu od prozy,

Codziennego dnia na ulicy Krzywej,

Która niczego nie tłumaczy,

Niczego nie wyjaśnia.

Mówi się dużo o emigracji, a czym jest wyjazd z rodzinnego domu?

Każdy wyjazd z rodzinnego domu jest emigracją. I tu kilometry nie grają tak dużej roli.

Wiersz jako komunikat. Jest to nawiązanie dialogu. Z kim? 

Z każdym a najbardziej z samym sobą. Rozmowa z sobą samym, ta umiejętność, pozwala na rozmowę z każdym innym.”Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.” Może o to tu chodziło? Że będziesz rozmawiał z innymi jak z samym sobą?

W twoich wierszach wyczuwalny jest dom rodzinny, przestrzeń, w której dorastałeś. Duch miejsca. Czym on dla ciebie jest?

Tym samym , czym dla każdego. Tylko może nie każdy to wie. Może nie każdy odczuwa to w danej chwili swojego życia. To RAJ utracony. Bez jego straty nie wiemy czym on był. To Dom Matki Mojej ( i Twojej). A jaki on jest?

„Dom Matki Mojej,

Jest taki zwyczajny,

Że nawet nie śni mi się w snach,

Choć podobno dobry to znak,

Gdy przyśni nam się jego dach,

Symbol ten odnosi się do najwyższych wartości,

Wyznawanych przez człowieka,

Mocny, trwały dach jest oznaką silnego,

Charakteru i konsekwencji w przestrzeganiu wzorców moralnych.

Wytrzymały dach symbolizuje również bezpieczeństwo i stabilność emocjonalną,

Jest w nim zawsze woda do picia,

Do mycia dłoni i twarzy,

I przepis na chleb z cukrem,

Prosty stół i kilka krzeseł,

Przy którym siedzi jej codzienna wiara,

„W cóż mogłabym wierzyć,

jeśli nie w czyste ręce swego dziecka?”

I nigdy go nie zamyka na klucz,

Abym mógł wejść i usiąść obok.”

Inny być chyba nie może.

Jakie masz teraz plany?

Za ok. 2 tygodnie właśnie jadę do Gródka . Będę też w domu matki i siostry. 09.10.2912 chcę w Gródku przeprowadzić akcję „Spacer Pamięci”. Jesienią 2021 roku mija 80-ta rocznica utworzenia żydowskiego getta w Gródku. Przed wybuchem wojny mieszkało w Gródku 1150 osób pochodzenia żydowskiego. W 1941 roku gródeckich Żydów zamknięto w getcie. Musieli się tam przenieść w ciągu 24 godzin. Żydom zabrano cały majątek, zamykano ich sklepy. Za ogrodzenie trafili mężczyźni i kobiety, starcy i dzieci – wszyscy. Getto było zamkniętym terenem, obejmującym trzy główne ulice – Fabryczną, Zarzeczańską (wtedy Berka Joselewicza), Koszarową. Od innych ulic oddzielały je dwie bramy. Jedna znajdowała się przy ulicy Fabrycznej (dziś jest to ulica Północna), druga na rogu ulic Chodkiewiczów i Koszarowej. Resztę granic pełniły zwykłe ogrodzenia, których mieszkańcy getta nie mogli przekraczać. Sprawnym fizycznie, Niemcy kazali pracować, m.in. przy budowie dróg oraz wyładunku i załadunku wagonów na pobliskiej stacji kolejowej w Waliłach.

Chciałbym tego dnia zrobić spacer granicami getta w Gródku. Pierwszy raz zrobimy coś takiego. Duża część mego życia była związana z tymi terenami. Choć wtedy nie wiedziałem, co tu było kiedyś. Teraz już wiem. I chcę to zrobić.

Dariusz A. Zeller

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%