Wirusolodzy z L’Institut Pasteur w Paryżu zsekwencjonowali genom nowego szczepu koronawirusa, ma on cechy zarówno Delty jak i Omikronu dlatego nazwano go Deltakron. Po raz pierwszy wykryto go na początku roku na Ceprze, teraz potwierdzono kolejne przypadki zakażeniem tym wariantem we Francji.
Od stycznia tego roku, czyli momentu wykrycia Deltakronu przez naukowców z Cypru, przypadki zakażenia tym wariantem odnotowano już we Francji i w USA. 9 marca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że szczep dotarł także do Holandii i Danii.
W Wielkiej Brytanii potwierdzono dotychczas tylko jeden przypadek infekcji Deltakronem, UK Health Security Agency (UKHSA) nie ma jednak wątpliwości, że za jakiś czas będzie ich zdecydowanie więcej.
Na razie liczba infekcji jest na tyle niewielka, iż nie można określić na ile jest on groźny, wiadomo natomiast iż posiada on cechy Delty – szczepu który wywołuje najcięższe powikłania, oraz łagodniejszego ale szybko rozprzestrzeniającego się Omikronu.
Naukowcy z Instytutu Pasteura w Paryżu, zsekwencjonowali genom tego wariantu koronawirusa – ich badania potwierdziły, że Deltakron może być groźny, choć podkreślają, że obecnie znaczna część populacji Europy ma odporność na oba warianty – czy to w skutek zaszczepienia się czy przebytej choroby, dzięki temu nowy szczep nie budzi póki co realnych obaw.
