Dziecko zagryzione przez psa to 17-miesięczna Bella-Rae

Rodzina dziewczynki, która została śmiertelnie pogryziona przez psa, udostępniła mediom jej zdjęcie. Rodzice 17-miesięcznej Belli-Rae wydali także oświadczenie, w którym podziękowali za wsparcie lokalnej społeczności.

Do tragedii doszło w poniedziałek po południu w miejscowości w St Helens. Pies zaatakował dziecko w domu gdyż należał do rodziny. Bella-Rea zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Rodzice zezwolili na publikację wizerunku dziewczynki, wydali także oświadczenie. „Chcielibyśmy podziękować całej lokalnej społeczności za okazane wsparcie”.

„Jednocześnie chcemy prosić wszystkich o czas, który pozwoli nam pogodzić się z tragiczną ze stratą naszej ukochanej Belli-Rae”.

„Będziemy bardzo tęsknić, ale nigdy nie zapomnimy o niej”.

Sąsiedzi pomagają jak potrafią państwu Birch w tym trudnym dla nich czasie. Jeden z nich – przyszły ratownik medyczny, usiłował ratować Bellę. „Wróciłem ze szkoły i usłyszałem krzyki. Od razu pobiegłem tam by pomoc, rozpocząłem resuscytację krążeniowo-oddechową i kontynuowałem ją do momentu przyjazdy karetki. Nie zwracałem uwagi na psa, po prostu robiłem swoje”, wspomina jeden z sąsiadów.  

Mężczyzna przyznał, że rodzice byli załamani, wpadli w histerię.

„Oni uwielbiają dzieci. To takie przerażające”, dodała inna osoba.

Rodzice dziewczynki kupili psa tydzień przed atakiem, z relacji sąsiadów wynika, że wyglądem przypominał Pitt Bulla. Zwierzę zostało uśpione.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%