Festiwal Coachella to od dawna jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych na świecie. W piątkowy wieczór na kalifornijskiej scenie pojawił się Harry Styles, do którego dołączyła Shania Twain. Artyści wykonali swoje największe przeboje i rozgrzali publiczność do czerwoności!
W piątek na festiwalu Coachella nie można było narzekać na nudę. Podczas występu Harry’ego Styles’a na scenie pojawiła się charyzmatyczna Shania Twain, która zaśpiewała swoje największe przeboje. Artystka rozpoczęła występ żywym wykonaniem przeboju Man! I Feel Like a Woman. Po chwili dołączył do niej Harry Styles nadając całości jeszcze bardziej brawurowego charakteru. Przed ostatnim utworem piosenkarz podziękował gwieździe country za zaszczepienie w nim miłości do śpiewu – mężczyzna wspomniał o wyjątkowych chwilach z mamą, w których towarzyszyła mu twórczość Shani Twain.
Muzycy postawili na współgrające ze sobą kostiumy – Harry wybrał cekinowy kombinezon nawiązujący do stylu Freddie Mercury’ego, a Shania zdecydowała się na połyskującą sukienkę mini i seksowne kozaki. Między artystami wyraźnie wyczuwalna była wyjątkowa więź i zrozumienie.
To rodzaj snu i coś bardzo surrealistycznego. Możliwość bycia tutaj i śpiewania razem z tobą. Jestem po prostu zachwycona.
Shania Twain
Dla charyzmatycznego piosenkarza był to pierwszy występ na festiwalu Coachella. Oprócz swoich największych hitów zaprezentował także dwa nowe utwory z albumu Harry’s House. Swoje muzyczne show wokalista zakończył debiutanckim solowym singlem Sign of the Times.
Opracował: M. M.
