Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 1 czerwca lotnisko Heathrow uruchomiło oddzielny terminal dla podróżnych przybywających z kierunków uznanych przez rząd za epidemicznie niebezpieczne. Dodatkowe środki bezpieczeństwa wprowadzono po fali krytyki ze trony turystów, pracowników lotniska i linii lotniczych – dotychczas osoby przylatujące z bezpiecznych destynacji (lista zielona) miały styczność z turystami wracającymi z państw wpisanych na czerwoną listę.
Podróżni przybywający do Wielkiej Brytanii bezpośrednim lotem z krajów wpisanych na tak zwaną czerwoną listę – oznacza najwyższe ryzyko zakażenia się Covid-19, po opuszczeniu samolotu będą kierowani do terminalu 3. Władze lotniska podkreślają, że nowe procedury mają zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów co z kolei przełoży się na bezpieczeństwo narodowe.
Turyści przylatujący z państw uznanych przez brytyjski rząd za epidemicznie niebezpieczne, nie będą mieli już kontaktu z pozostałymi turystami, co ograniczy transmisję nowych wariantów koronawirusa.
Obecnie kolorem czerwonym oznaczono 43 kraje jednak bezpośrednie loty do UK odbywają się zaledwie z kilku z nich, w tym z Indii. Warto również przypomnieć, że z tych kierunków mogą podróżować na Wyspy jedynie obywatele Wielkiej Brytanii i Irlandii. Osoby które wracają z takich kierunków – bez względu na to czy lotem bezpośrednim czy z przesiadkami, muszą odbyć dziesięciodniową kwarantannę w hotelu, za którą zapłacą z własnej kieszeni.
„W najbliższej przyszłości najprawdopodobniej przybędzie lotów z niebezpiecznych kierunków, kraje szczepią swoich obywateli w różnym tempie dlatego przystosowujemy Heathrow do nowej rzeczywistości”, stwierdziła rzeczniczka lotniska.
Lotnisko informuje również, że ostatecznie terminalem dedykowanym osobom wracającym z krajów z czerwonej listy, będzie terminal 4.