Irlandia Północna znosi kolejne restrykcje obowiązujące w kraju od marca tego roku. W ramach łagodzenia obostrzeń od niedzieli ponowne otwarte zostaną, między innymi, kluby nocne, znikną też wymogi dotyczące dystansu społecznego.
To będzie wyjątkowo udana noc Halloween dla mieszkańców Irlandii Północnej, po wielu miesiącach kraj ten znosi kolejne restrykcje. „Prosimy wszystkich, aby postępowali zgodnie z radami dotyczącymi zdrowia publicznego – na każdym z nas spoczywa odpowiedzialność za ochronę siebie, naszych rodzin i całej społeczności”, oświadczył premier Paul Givan.
„Zniesienie kolejnych restrykcji musi iść jednak w parze z odpowiedzialnym zachowaniem każdego z nas, zwłaszcza podczas spotkań towarzyskich”, podkreśliła z kolei wicepremier Michelle O’Neill.
Rząd Irlandii Północnej liczy na rozsądek obywateli, w zamian za zniesienie restrykcji ograniczających dotychczas życie społeczne. I tak od 31 października nie obowiązuje już obowiązek utrzymywania 1 m dystansu społecznego, co pozwala w pełni korzystać np. z hoteli, restauracji oraz klubów nocnych, zwłaszcza, że zakaz tańca w tego typu lokalach również usunięto. By wejść do klubu nie trzeba okazywać tak zwanego paszportu covid’owego tak jak w Szkocji i Walii, należy jednak zarezerwować wcześniej bilet.
Rząd Irlandii Północnej nie wyklucza wprowadzenia obowiązku okazania paszportu przed wejściem na imprezy masowe czy wszelkiego rodzaju zabawy. Póki co organizatorom tego typu wydarzeń zaleca się, by prosili biorące w nich udział osoby o okazanie dowodu pełnego szczepienia lub negatywnego wyniku testu PRC/przepływu bocznego, wykonanego 48 godzin wcześniej. Póki co to tylko zalecenia, czy zostaną wprowadzone w życie, zależy już od indywidualnej decyzji właścicieli/organizatorów.
Dodatkowo, od niedzieli w restauracjach czy punktach gastronomicznych nie trzeba będzie już używać maski w trakcie jedzenia, picia czy zabawy.
