Joe Biden przyleciał do Wielkiej Brytanii, jeszcze dziś spotka się z Borisem Johnsonem

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, przyleciał do Anglii na szczyt państw grupy G7, który rusza w piątek w Kornwalii. To pierwsza zagraniczna wizyta przywódcy USA, który jeszcze dziś spotka się z premierem Wielkiej Brytanii. Jak donosi „The Guardian”, szef białego domu, którego matka miała irlandzkie korzenie, ma naciskać na Johnsona, by nie blokował dłużej wprowadzenia kontroli towarów na Morzu Irlandzkim.

Joe Biden, który w trakcie kampanii prezydenckiej wielokrotnie krytykował działania Wielkiej Brytanii, głównie te dotyczące Brexitu, spotka się w czwartek Borisem Johnsonem. Dla brytyjskiego premiera to ważny czas i ogromna szansa na podbudowanie swojej pozycji w kraju i na świecie. Ma na to wpływ fakt, że to pierwsza zagraniczna podróż przywódcy USA od momentu wygranej w wyborach prezydenckich a rozpoczyna ją właśnie od Zjednoczonego Królestwa. „To szansa dla świata, wielki moment. Po raz pierwszy od pół roku prezydent jest w stanie wybrać się w dużą podróż zagraniczną, po raz pierwszy jest w Europie”, stwierdził Johnson.

[embedded content]

Joe Biden przybył do Wielkiej Brytanii na pokładzie Air Force One, prezydencki samolot wylądował w bazie RAF Mildenhall w Suffolk w środę wieczorem. Na miejscu czekali przedstawiciele US Air Force oraz ich rodziny, prezydent wygłosił tam krótkie przemówienie.

„Na każdym etapie tej podróży chcemy dać jasno do zrozumienia wszystkim i wszędzie, że Stany Zjednoczone wróciły, a demokracje świata, wspólnie muszą stawiać czoła najtrudniejszym wyzwaniom, które mają kluczowe znaczenie dla naszej przyszłości”, mówił.

Głos zabrała również Pierwsza Dama.

Wielka Brytania i USA – założyciele NATO, zawsze były częścią tego „najsilniejszego sojuszu wojskowego i politycznego w historii świata. Teraz nadszedł czas, by zmodernizować sojusz inwestując w naszą infrastrukturę, rozwijając nasze zdolności cybernetyczne i chroniąc nas przed każdym zagrożeniem przed którymi staniemy w przyszłości”, dodał.

Po tym spotkaniu Biden udał się do zamku Tregenna w Carbis Bay.

Podczas rozmowy prezydenta USA i Borisa Johnsona mają zostać poruszone przede wszystkim kwestie dotyczące walki na rzecz poprawy klimatu oraz współpracy w ramach globalnej walki z pandemią. W tych obszarach obaj przywódcy z pewnością znajdą wspólny język, są jednak sprawy, co do których obaj panowie mają odmienne zdanie. Jedną z nich jest Brext, tymczasem konflikt na linii Londyn – Bruksela, dotyczący kontroli towarów na granicy z Irlandią Północną, zaostrza się.

Tuż przed rozpoczęciem wizyty Joe Bidena w Wielkiej Brytanii, jego administracja poinformowała brytyjski rząd, że łamanie zapisów umowy rozwodowej dotyczących kontroli granicznych „nie będzie mile widziane przez USA”. Ambasada USA w Londynie, wspierana przez doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake’a Sullivana, jasno wyraziła stanowisko Białego Domu, ostrzegając brytyjskiego negocjatora ds. Brexitu – Lorda Davida Frosta, że jeśli Londyn nie pójdzie na kompromis w sprawie granicy na Morzu Irlandzkim, wywoła kolejną falę zamieszek w Irlandii Północnej.

W ramach wizyty w Wielkiej Brytanii Biden spotka się również z Elżbietą II. W niedzielę 13 czerwca prezydent USA wraz z Pierwszą Damą odbędzie audiencję w zamku Windsor.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%