Kolejny skandal z udziałem Księcia Andrzeja?!

Bloomber News donosi, że w 2017 roku Książę Andrzej zaciągnął prywatną pożyczkę w jednym ze szwajcarskich banków, którą spłaciły później firmy powiązane z Davidem Rowlandem – multimilionerem i założycielem placówki.

W grudniu 2017 roku Książę miał zaciągnąć pożyczkę w wysokości 1,5 miliona funtów w szwajcarskim Banque Havilland, 11 dni później zobowiązanie zostało spłacone przez firmy powiązane z Davidem Rowlandem, znanym darczyńcom Partii Konserwatywnej a prywatnie przyjacielem syna Elżbiety II. Banque Havilland należy do rodziny multimilionera.

Dziennikarze Bloomberg News twierdzą, że mieli dostęp do dokumentów z których wynika, że pieniądze zostały przesłane na konto Księcia za pośrednictwem konta prowadzonego przez Albany Reserves Ltd, dyrektorem tej spółki jest Rowland. Pożyczkę udzielono, bo bank uznał, że „stanowi ona ewentualny potencjał biznesowy wynikający z kontaktów z rodziną królewską”.

Rowland i Książę są przyjaciółmi od co najmniej od kilku lat, syn Królowej osobiście uczestniczył w otwarciu Banque Havilland. Sam multimilioner ma wielkie wpływy w Partii Konserwatywnej, w 2010 roku miał objąć nawet stanowisko skarbnika ugrupowania, nie mógł jednak przyjąć tej oferty gdyż media ujawniły, że ucieka od płacenia podatków lokując swoje pieniądze w rajach podatkowych, między innymi na Guernsey. Tylko w ciągu ostatnich kilku lat Rowland przekazał Konserwatystom ponad 6 milionów funtów.

Tak bliskie kontakty członka rodziny królewskiej z darczyńcą głównej partii politycznej w kraju, nie powinny mieć miejsca, zauważa The Guardian. Tymczasem szef biura prasowego Księcia Yorku poinformował, że syn Królowej nie będzie komentował tych doniesień. „Nie zamierzamy komentować prawdziwości tych informacji, (…) Książę ma prawo do odrobiny prywatności w prowadzeniu swoich finansów. Wszystkie działania podejmowane są legalnie, Książe prowadzi pełną księgowość oraz płaci wszystkie należne podatki”, stwierdził.

„Ze względu na obowiązujące na przepisy i regulacje bank nie może komentować transakcji swoich klientów. Podobnie jak wszystkie instytucje finansowe, podlegamy rutynowym kontrolom i audytom oraz udostępniamy wszelkie niezbędne informacje organom nadrzędnym. Zgodność prowadzonych przez nas transakcji z wymogami prawnymi i regulacyjnymi to nadrzędny priorytet banku”, oświadczył z kolei rzecznik Banque Havilland.

Doniesienia Bloomberga rzucają nieco więcej światła na kwestię finansowania wystawnego stylu życia Księcia. Brytyjskie media od lat dopytywały o to, skąd Andrzej bierze na to środki skoro jego oficjalny dochód to 250 000 funtów rocznie, które otrzymuje od Elżbiety II oraz emerytura oficera Royal Navy.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%