Pożar wybuchł w Sutton w południowym Londynie w czwartek wieczorem, na miejsce wysłano osiem wozów strażacki, niestety mimo szybkiej akcji służb, życie straciła czwórka dzieci.
Jednostki London Fire Brigade (LFB) ruszyły na Collingwood Road w Sutton tuż po godzinie 19:00 lokalnego czasu, na miejsce wysłano osiem wozów i blisko 60 strażaków, jak wynika z raportu służb ogień zajął parter budynku jednorodzinnego i szybko się rozprzestrzeniał.
W budynku przebywała matka z czwórką dzieci, wszystkich domowników wyniesiono na zewnątrz. U dzieci najprawdopodobniej doszło do nagłego zatrzymania krążenia w skutek zaczadzenia, gdyż medycy rozpoczęli resuscytację, rodzeństwo przewieziono do dwóch londyńskich szpitali, gdzie stwierdzono zgony. Jak podaje Daily Mail, żadne z dzieci nie skończyło jeszcze 5 lat. „To był dwie pary słodkich bliźniaków”, stwierdziła sąsiadka rodziny podkreślając, iż tragedia wstrząsnęła całą okolicą.
„Nasze myśli biegną ku bliskim i przyjaciołom dzieci, otaczamy troską całą lokalną społecznością i wszystkich, których ta tragedia osobiście dotknęła”, poinformował Komisarz londyńskiej straży Andy Roe.
[embedded content]
Strażacy i policja pracowali do późnych godzin nocnych aby zabezpieczyć teren, trwa szukanie przyczyny pożaru.
