Konflikt na linii Londyn – Bruksela, zaostrza się

W środę brytyjski minister ds. Brexitu David Frost będzie gościł w Londynie wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Maroša Šefčoviča, wysocy rangą urzędnicy po raz kolejny mają dyskutować na temat tempa wdrażania umowy brexitowej i przyszłych stosunków handlowych między UK i UE. Podczas spotkania może dojść do ostrej wymiany zdań, gdyż Unia otwarcie przyznaje, że kończy się jej cierpliwość w kwestii utworzenia granicy morskiej z Irlandią Północną. Wielka Brytania odmawia wdrożenia tego zapisu porozumienia rozwodowego.

Od chwili wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej stosunki między Londynem a Brukselą uległy pogorszeniu, obie strony oskarżają się nawzajem o działanie w złej wierze co utrudnia pełne wdrożenie zapisów umowy brexitowej.

W ostatnich miesiącach kością niezgody między wspólnotą z Wielką Brytanią stała się kwestia utworzenia granicy morskiej z Irlandią Północną. To jeden z kluczowych elementów porozumienia rozwodowego, który ma dać obu stronom pełną kontrolę nad transportem towarów na Morzu Północnym, gwarantuje on także zachowanie otwartej granicy między Irlandią Północną, będącą częścią Wielkiej Brytanii a Republiką Irlandii, która nadal jest członkiem Unii Europejskiej.

Tymczasem rząd Borisa Johnsona odmawia wprowadzenia tego zapisu, mimo upływu terminu, Londyn w dalszym ciągu nie wprowadził kontroli żywności na granicy między Wielką Brytanią a Irlandią Północną co nie podoba się Unii.

Dzisiejsze rozmowy należy więc postrzegać bardziej jako polityczny teatr niż dążenie do rozwiązania problemu, zwłaszcza że Londyn wystosował oświadczenie, z którego wynika, że Brytyjczycy nie zamierzają zmieniać swojego stanowiska i sugerują, że to wspólnota powinna pójść na ustępstwa. „Podczas dzisiejszego spotkania z Marošem Šefčovičem, moje przesłanie będzie jasne: czas się kończy więc potrzebne są praktyczne rozwiązania, aby protokół zadziałał”, powiedział Frost wzywając Unię do większej „elastyczności”.

Tymczasem unijni urzędnicy grożą działaniami odwetowymi. We wtorek w brytyjskiej gazecie „The Telegraph” opublikowano pismo Šefčoviča w którym ostrzega on Londyn, że wspólnota „nie zawaha się, będzie reagować szybko i stanowczo” jeśli uzna, że Wielka Brytania naruszyła prawo międzynarodowe (umowa brexitowa).

Czasu faktycznie zostało mało, 30 czerwca wygasa okres karencji na niektóre towary. „Potrzebny jest pragmatyzm i zdroworozsądkowe podejście, aby rozwiązać problemy”, przekonuje Frost.

Unia nie zamierza jednak odstępować od zapisów porozumienia zawartego z Wielką Brytanią przed Brexitem, jeśli Londyn nie zmieni swojego podejścia wejdzie na ścieżkę sądową. Dodatkowo Bruksela może też utrudnić brytyjskim podmiotom/firmom dostęp do usług finansowych lub ograniczyć przepływ danych, tego typu sankcje, w przeciwieństwie do ścieżki prawnej, przyniosą natychmiastowy efekt.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%