Bliski współpracownik następcy tronu – Michael Fawcett, tymczasowo zrezygnował z pełnienia funkcji dyrektora The Prince’s Foundation, po tym jak wyszło na jaw, że w zamian za przekazanie pokaźnej dotacji na jej działalność, zabiegał o przyznanie Orderu Imperium Brytyjskiego saudyjskiemu biznesmenowi. Służby prasowe Księcia Karola poinformowały, że następca tronu nie był świadomy praktyk stosowanych przez swojego asystenta, w związku z tą sprawą syn Elżbiety II współpracuje z policją.
Saudyjski biznesmen Mahfouz Marei Mubarak bin Mahfouz otrzymał Order Imperium Brytyjskiego z rąk Księcia Karola w 2016 roku w Pałacu Buckingham, teraz brytyjskie media donoszą, że to zaszczytne wyróżnienie otrzymał on w zamian za przekazanie fundacji 1,5 miliona funtów.
Osobą, która osobiście nadzorowała przyjęcie dotacji oraz zabiegała o przyznanie orderu Saudyjczykowi, był Michael Fawcett – od 2018 roku dyrektor generalny The Prince’s Foundation.
Biznesmenowi, rzekomo, oferowano także pomoc w uzyskaniu brytyjskiego obywatelstwa. Współpracownik Księcia nie przyznaje się do winy, na czas wyjaśnienia sytuacji, ustąpił z zajmowanego stanowiska. Sprawą zajmuje się Metropolitan Police.
Służby prasowe następcy brytyjskiego tronu poinformowały, że Księże nie posiada żadnej wiedzy na temat składania domniemanych, korupcyjnych propozycji darczyńcom przez dyrektora fundacji. Clarence House współpracuje z policją w celu wyjaśnienia sprawy.
Fawcett rozpoczął służbę na dworze w 1981 roku jako lokaj królowej, później został asystentem Księcia Karola. Współpracownik następcy tronu był już wcześniej oskarżany o uchybienia finansowe w związku ze sprzedażą królewskich prezentów, w 2003 roku oczyszczono go z zarzutów.
