Brytyjska monarchini wzięła udział w otwarciu oddziału Królowej Elżbiety (Queen Elizabeth Unit) w Royal London Hospital. W trakcie wirtualnego spotkania z dyrekcją, pracownikami oraz pacjentami lecznicy, Elżbieta II wyznała, że Covid-19 bardzo ją wyczerpał. 95-latka po raz pierwszy publicznie odniosła się do tej kwestii.
Podczas oficjalnego otwarcia oddziału Queen Elizabeth w Royal London Hospital, królowa miała okazję porozmawiać z pracownikami ale też pacjentami lecznicy. Jedną z tych osób był Asef Hussain, mężczyzna zaraził się koronawirusem w grudniu 2020 roku, trafił wtedy na Queen Elizabeth Unit, który powstał w zaledwie 5 tygodni w odpowiedzi na lawinowo rosnącą liczbę chorych w całym kraju. Covid-19 przeszli także inni członkowie rodziny Hussaina, jego brat i ojciec przegrali walkę z chorobą, ona sam był podłączony przez dłuży czas do respiratora.
As Patron of the @RoyalLondonHosp, The Queen has marked the official opening of the Queen Elizabeth Unit, which was built in just 5 weeks in response to Covid-19.
👇 Her Majesty joined a video call with staff and patients to hear about their experiences during the pandemic. pic.twitter.com/p5SzMaG4di
— The Royal Family (@RoyalFamily) April 10, 2022
„To sprawia, że człowiek jest bardzo zmęczony i wyczerpany, prawda? Ta straszna pandemia. To nie jest dobry rezultat”, przyznała Elżbieta II.
Monarchini uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa w lutym tego roku, Pałac Buckingham poinformował wtedy media, że choroba ma łagodny przebieg. Teraz Królowa przyznała, że mimo wszystko wirus mocno ją wyczerpał.
Pacjent Royal London Hospital nadal dochodzi do siebie po chorobie, dopiero niedawno przestał używać wózka inwalidzkiego. Żona Hussaina wyznała w trakcie rozmowy z Królową, że o zdrowie jej męża modli się blisko 500 osób – rodzina, przyjaciele. Tu monarchini pozwoliła sobie na odrobinę humoru – „Więc masz dużą rodzinę, czy tak duży wpływ na ludzi?”, zapytała.
Elżbieta II wysłuchała także historii innych pacjentów oraz członków kadry medycznej. „Trzymaliśmy ich ręce, ocieraliśmy ich łzy i zapewnialiśmy pocieszenie”, tak opisywała zaangażowanie swojego zespołu w opiekę nad osobami z Covid-19 pielęgniarka przełożona – Mireia Lopez Rey Ferrer.
Na koniec spotkania monrachini zamieniła kilka słów z członkami ekipy budowlanej, którzy wznieśli oddział zajmujący obecnie 14 i 15 piętro szpitala. „To bardzo interesujące, prawda, gdy jest jakaś bardzo ważna sprawa, jak wszyscy razem pracują i łączą się – cudowne, prawda?”, stwierdziła Elżbieta II na co budowlańcy odparli, że to „duch Dunkierki”.
„Dzięki Bogu, że nadal istnieje”, skwitowała Królowa.
