Do końca przyszłego roku londyński ratusz zmieni swoją siedzibę, City Hall zostanie przeniesiony z centrum stolicy na East End, poinformowała burmistrz Londynu Sadiq Khan.
Khan chce by do końca jego kadencji władze miasta opuściły gigantyczny, szklany budynek stojący w pobliżu Tower Bridge i przeniosły się do znacznie mniejszego, zmodernizowanego centrum konferencyjnego przy Royal Docks.
Posunięcie to pozwoliłoby władzom miasta zaoszczędzić 61 milionów funtów w ciągu pięciu lat – 6 milionów funtów więcej, niż początkowo przewidywano. Aspekt ekonomiczny przeprowadzki City Hall ma tu kluczowe znaczenie, zwłaszcza teraz, gdy z powodu pandemii ratusz musiał obciąć fundusze na usługi publiczne, w tym na policję i straż pożarną, a mowa o prawie 500 milionów funtów.
Krytycy Khana zarzucają mu, że przeprowadzka obniży rangę londyńskiego ratusza. Susan Hall liderka konserwatywnych radnych przekonuje: „City Hall to kultowy budynek, w którym od prawie 20 lat panuje londyńska demokracja. To będzie smutny widok, gdy historia tego miejsca zostanie zapakowana w kartony i wywieziona”.
Pomysł zmiany lokalizacji siedziby Greater London Authority po raz pierwszy pojawiły się w czerwcu tego roku, po tym jak wyliczono, że dochody ratusza, między innymi z tytułu podatku lokalnego, spadną o 493 mln funtów w ciągu następnych 18 miesięcy.
„Moim priorytetem zawsze będzie zabezpieczanie funduszy na usługi pierwszej linii dla londyńczyków”, skwitował sprawę Khan.