The London Fire Brigade zamieściła na swoim koncie na Twitterze zdjęcie Harrisona Forda ściskającego dłoń jednego ze strażaków jednostki w Westminsterze. Wizyta gwiazdy kina była niespodzianką dla całej jednostki a zwłaszcza dla mundurowego, który właśnie zakończył służbę.
Tego prezentu emerytowany już strażak, z pewnością nigdy nie zapomni. Mundurowi z The LFB właśnie kończyli wieczorny apel, gdy przed jednostkę zajechał samochód z którego wysiadł Harrison Ford.
Han Solo comes to Soho!! Mr Ford was kind enough to congratulate Firefighter Andrew Shaw on his last night shift for 31 years of service.@LondonFire@HarrisonFordLA pic.twitter.com/BWiP2PcT2w
— Westminster LFB (@LFBWestminster) August 21, 2021
Ryan Osborne – szef strażaków z Westminsteru nie zawahał się ani chwili, podszedł do aktora prosząc go o pomoc w uczczeniu zawodowych osiągnięć jednego ze strażaków. Po krótkiej wymianie zdań obaj panowie podeszli do Andrew Shawa, który przepracował w londyńskiej straży pożarnej 31 lat, w sobotę mężczyzna odbył swoją ostatnią zmianę.
79-letni gwiazdor kina życzył świeżo upieczonemu emerytowi powodzenia. „To była ogromna przyjemność móc pożegnać się z Andrew z pomocą Hana Solo” zażartował Osborne.
„Mamy siedzibę w centrum Londynu, więc czasami widujemy przechodzące obok sławy, a tu akurat nadarzył się idealny moment”, dodał.