Naomi Johnson i Benjamin O’Shea zostali oskarżeni o znęcanie się nad swoim dzieckiem ze skutkiem śmiertelnym w 2019 roku, ośmiotygodniowa Amina w chwili śmierci miała połamane kości w ponad sześćdziesięciu miejscach. Para usłyszy dziś wyrok.
Naomi Johnson (24 lata) i Benjamin O’Shea (26 lat) ze Southwark zadzwonili na numer alarmowy 999, 26 kwietnia 2019 roku informując dyżurnych, że ich dziecko przestało oddychać. Ambulans przybył na miejsce w kilka minut, niestety dziewczynki nie udało się uratować.
Amina nie miała na ciele żadnych obrażeń więc początkowo uznano, iż doszło do nagłej śmierci z niewyjaśnionych przyczyn. W trakcie sekcji zwłok wykryto jednak liczne złamania kości u dziecka, a dokładnie 41 złamań żeber i 24 złamania kończyn. Niektóre z nich były świeże inne już się goiły co wskazuje na to, iż rodzice znęcali się fizycznie nad dziewczynką ze szczególnym okrucieństwem i to niemal od chwili jej narodzin.
Dodatkowo, koroner wykrył w głowie dziewczynki ślady krwotoku.
Rodzice Aminy początkowo twierdzili, iż do powstania urazów przyczynili się pracownicy pogotowia, którzy nieumiejętnie się ją zajęli.
Johnson i O’Shea byli także podejrzewani o stosowanie przemocy cielesnej wobec drugiego ich dziecka za co zostali już skazani. W piątek Inner London Crown Court ogłosi wyrok w sprawie śmierci Aminy.
W toku śledztwa ustalono, że O’She – były wojskowy, wielokrotnie dzwonił pod numer linii NHS 111 szukając pomocy, mężczyzna twierdził, iż cierpi na zespół stresu pourazowego, miał też mieć napady agresji.
Policja i organizacje społeczne biją na alarm, liczba tego typu przypadków rośnie. Od lipca 2020 roku do czerwca 2021 roku policja w Anglii i Walii odnotowała ponad 27 300 przypadków stosowania przemocy wobec dzieci i młodzieży – w porównaniu z rokiem poprzednim to wzrost o 23%.
W tym samym okresie odnotowano także 536 zgonów lub poważnych uszkodzeń ciała i dzieci w skutek znęcania się dorosłych, to wzrost o 19%.
