27-letnia kobieta usłyszała zarzut zaniedbania dzieci w skutek czego, czwórka chłopców w wieku 3 i 4 lat, straciła życie. Kilka godzin po tragedii media informowały, iż w chwili wybuchu pożaru w domu przebywała również matka dzieci, policja ustaliła jednak, maluchy pozostawiono bez opieki.
Pożar wybuchł w czwartek wieczorem w domu wielorodzinnym przy Collingwood Road w Sutton, po przybyciu na miejsce strażacy znaleźli w domu czwórkę nieprzytomnych dzieci. Medycy natychmiast rozpoczęli resuscytację a następnie przetransportowali chłopców do szpitala, gdzie zmarli.
Kyson, Bryson, Leyton i Logan, to dwie pary bliźniaków, młodsi chłopcy mieli po 3 lata, starsi 4. Policja ustaliła, iż w chili wybuchu pożaru maluchy były same w domu, śledczy nie zdradzili czy zatrzymana 27-latka to ich matka czy inny członek rodziny. Kobiecie postawiono zarzut zaniedbania dzieci.
[embedded content]
Straż pożarna i śledczy Metropolitan Police nadal wyjaśniają okoliczności tragedii. „Przyczyna pożaru nie jest obecnie nieznana, na miejscu wciąż pracują nasze zespoły dochodzeniowe”, oświadczył Richard Mills – komisarz London Fire Brigade.
Poruszeni tragedią sąsiedzi i mieszkańcy Sutton, uczcili pamięć o chłopcach zapalając świece, przynosząc kwiaty i maskotki. Do sprawy odniosła się także minister spraw wewnętrznych Priti Patel.
My thoughts and prayers are with the families and loved ones of the four young children who tragically lost their lives in the fire in Sutton yesterday. I am being kept updated by the emergency services and I would like to thank them for their work in such sad circumstances 🙏🏽
— Priti Patel (@pritipatel) December 17, 2021