W niedzielę około południa maszynista prowadzący pociąg Lumo, pociągnął za hamulec awaryjny zbliżając się do stacji Peterborough. Pasażerowie wpadli w panikę, wiele osób odniosło obrażenia. Skład wycofano z ruchu co doprowadziło do wielu opóźnień na całej East Coast Main Line. Sprawę bada The Rail Accident Investigation Branch.
Lumo należy do frimy FirstGroup a obsługuje pociągi pasażerskie na East Coast Main Line między King’s Cross a Edinburgh Waverley. W niedzielę tuż przed południem, jeden ze składów przewoźnika gwałtownie wyhamował wjeżdżając na stację w Peterborough. Jak poinformował później rzecznik British Transport Police, to maszynista pociągnął za hamulec awaryjny, na razie nie wiadomo z jakiego powodu. Po ponad godzinnym postoju skład ruszył w kierunku Londynu.
Decyzja pracownika FirstGroup wywołała wśród pasażerów panikę. Siła hamowania była tak ogromna, iż podróżni obijali się o wystające elementy siedzeń, wielu z nich upadło na podłogę, na ich głowy leciały bagaże. Wiele osób zostało rannych, na szczęścia obrażenia nie były poważne.
Neuma Domingos – studentka King’s College London wracała do stolicy z rodzinnego Newcastle. „Wszystko było w porządku, dopóki nagle nie zaczęliśmy skręcać w prawo. Wszystkie rzeczy spadły na podłogę. Oparłam się o kobietę siedzącą obok – prawie upadła na podłogę. A potem bardzo gwałtownie przechyliliśmy się na lewą stronę, w tym momencie pospadały na nas wszystkie bagaże. Uderzyłem się w kolano, ludzie dyszeli, kilka osób krzyczało – to było jak ogromne turbulencje w trakcie lotu samolotem”, mówiła.
„Wciąż jestem bardzo zszokowana tym wszystkim i zaskoczona”, dodała.
Po dotarciu do stacji King’s Cross, pociąg wycofano z eksploatacji w celu przeprowadzenia kontroli bezpieczeństwa, co z kolei wywołało lawinę opóźnień. „Niestety nastąpił efekt domina. Kursy zaplanowane na godzinę 12:09 z King’s Cross i na 18:52 z Edynburga, zostały odwołane”, czytamy w oświadczeniu Lumo.
Sprawę bada Rail Accident Investigation Branch.
