Od 19 lipca zakrywanie nosa i ust nie jest wymagane prawem, mimo to niektóre instytucje i firmy zapowiedziały już, że w dalszym ciągu będą naciskać na klientów, by zakładali maskę. Sprawdźcie o jakie miejsca chodzi.
Noszenie maski w jakimkolwiek miejscu – w sklepach, hotelach czy środkach transportu publicznego, jest kwestią osobistej decyzji każdego mieszkańca Anglii. Mimo to rząd zaleca, by nie odchodzić od tej formy ochrony przed infekcją w zatłoczonych miejscach – autobusach, pociągach. Również główny lekarz Anglii – profesor Chris Whitty przyznał, że nie zrezygnuje z zakrywania ust tam, gdzie nie będzie możliwości zachowanie dystansu społecznego.
Burmistrz Londynu Sadiq Khan już kilka dni temu zapowiedział, że Transport for London będzie wymagał od swoich klientów aby nosili maski, zwłaszcza w metrze w godzinach szczytu, ale też na terenie stacji.
Khan podkreślał, że zakrywanie ust i nosa to znak „zwykłej uprzejmości” wobec osób, które mogą czuć się nieswojo po zniesieniu przepisów covid’owych, zwłaszcza teraz, gdy liczba nowych zakażeń gwałtownie rośnie. Osoby nie stosujące się do przepisów, nie będą wpuszczane do metra.
Również w West Yorkshire maskę należy założyć na terenie dworców autobusowych. Inne przedsiębiorstwa, które nie odstąpiły od obowiązku zakrywania ust to Manchester Metrolink i Mersey Ferries.
Maskę trzeba mieć również przy sobie udając się na lotnisko, na pokładzie samolotu w dalszym ciągu obowiązuje nakaz ich noszenia.
Większość krajowych przewoźników – autobusowych i kolejowych, w tym Stagecoach, First Group, Go Ahead i Arriva, pozostawia decyzję podróżnym. „Podróż koleją niesie ze sobą niskie ryzyko zakażenia, nasze wagony są dobrze wentylowane”, czytamy w oświadczeniu Rail Delivery Group.
W przypadku lokali – pubów, restauracji, hoteli i firm, decyzja o utrzymaniu tego środka ochorny, będzie należeć do właścicieli. Tesco, Sainsbury’s, Asda, Morrisons, Aldi, Lidl, Waitrose i Co-op będą zachęcać klientów do tego by nosili maski, informują przedstawiciele supermarketów.
Premier Szkocji Nicola Sturgeon poinformowała, że również po 19 lipca noszenie maski będzie wymagane prawem, w podobnym tonie wypowiada się szef walijskiego rządu – Mark Drakeford, „będą obowiązkowe tak długo, jak koronawirus stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego”, stwierdził.
Irlandia Północna nie dojęła jeszcze decyzji w tej sprawie, więc mieszkańcy tego kraju w dalszym ciągu powinni zakrywać usta i nos.
