Premier Johnson zapewnia, że „na pewno nie złamał zasad” covidowych

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oświadczył w poniedziałek, że „na pewno nie złamał żadnych zasad” podczas domniemanych przyjęć i spotkań towarzyskich w 2020 roku w czasie obowiązywania w kraju surowych restrykcji covidowych.

Tabloid „Sunday Mirror” opublikował w niedzielę zdjęcie Johnsona – w towarzystwie dwóch współpracowników – uczestniczącego wirtualnie w quizie świątecznym na Downing Street w dniu 15 grudnia 2020 roku, gdy obowiązujące wówczas restrykcje covidowe zabraniały spotkań towarzyskich. Według źródeł gazety, premier wziął w nim udział zdalnie przez 10-15 minut, ale reszta uczestników była fizycznie obecna. Ta sama gazeta kilka dni wcześniej ujawniła, że na Downing Street w listopadzie i grudniu 2020 roku, w czasie restrykcji, odbyły się jeszcze dwa inne przyjęcia.

Zapytany w poniedziałek przez dziennikarzy o te zarzuty, Johnson oświadczył: „Mogę powiedzieć jeszcze raz, że na pewno nie złamałem żadnych zasad. Wszystko to jest sprawdzane. Oczywiście wszystko to musi być sprawdzone”. Poproszony o potwierdzenie, czy prowadzący postępowanie wyjaśniające na temat trzech innych domniemanych przypadków złamania zasad szef służby cywilnej Simon Case zajmie się także sprawą quizu świątecznego, Johnson odparł: „On przygląda się wszystkim tym rzeczom. Złożymy sprawozdanie z tego wszystkiego. Na pewno nie złamałem żadnych zasad i (złożymy sprawozdanie) tak szybko, jak tylko będziemy w stanie”.

Oznaczałoby to, że dochodzenie będzie obejmować już cztery wydarzenia z zeszłorocznego okresu przedświątecznego. Ale jak podał „Sunday Mirror”, są podejrzenia, że w tym czasie było co najmniej 10 przyjęć bądź spotkań towarzyskich na Downing Street, w ministerstwach bądź w siedzibie Partii Konserwatywnej.

Domniemane złamanie reguł i podejrzenia, że Johnson nie mówi prawdy w tej sprawie stają się coraz większym problemem dla brytyjskiego premiera i część z szeregowych posłów Partii Konserwatywnej sugeruje, że stał się on obciążeniem dla ugrupowania.

W bieżącym tygodniu Johnsona czekają jeszcze dwa trudne momenty. We wtorek w Izbie Gmin odbędzie się głosowanie nad restrykcjami w ramach covidowego „planu B”, przeciwko którym zamierza zagłosować co najmniej 60 posłów konserwatywnych. Byłaby to największa dotychczas rebelia przeciw rządowi Johnsona. Natomiast w czwartek odbędą się wybory uzupełniające w okręgu North Shropshire, w którym konserwatyści od zawsze wygrywali z dużą przewagą, tymczasem teraz jak pokazują sondaże, mogą go utracić.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%