Wytwórnia Harmonia Mundi znana jest z wydawania wyśmienitych albumów z muzyką dawną. Tym razem również nie rozczaruje najnowszym nagraniem „Stabat Mater” Pergolesiego. Na płycie znajduje się również „Salve Regina” Rossella oraz sonata a quattro Ragazziego. Grają Ensemble Resonanz pod dyrekcją Riccardo Minasiego, natomiast jako solistki występują sopranistka Giulia Semenzato oraz mezzosopranistka Lucile Richardot.
„Stabat Mater” Pergolesiego należy do klasyki muzyki sakralnej. Dzieło jest niezwykle ekspresyjne, a zarazem poruszające emocjonalnie. Często wykonywane było w dość operowy sposób. Minasi jednak rezygnuje z efekcjarskiej wirtuozerii i wydobywa sakralny, medytacyjny charakter dzieła. Jego interpretacja okazuje się pełna subtelnych detali, a zarazem jest klarowna i spójna. Śpiewacy imponują lekkością i elastycznością głosów. Jest to wysokiej jakości nagranie, które warto nabyć.
Niezwykle interesującym albumem jest „La Francesina: Handel’s Nightingale”. Na nagraniu Sophie Junker wykonuje arie Handela. Towarzyszy jej zespół Le Concert de l’Hostel Dieu, kierowany przez Franck-Emmanuela Comte’a. Elisabeth Duparc przybyła do Londynu w 1736 roku i szybko stała się jedną z najpopularniejszych ówcześnie śpiewaczek. Handel skomponował dla niej tuzin pierwszoplanowych ról. Dziś inna francuska śpiewaczka – Sophie Junker – wykonuje arie napisane dla swojej poprzedniczki. Junker posiada piękny głos, ale zarazem świetną dykcję, wyrazistą artykulację dźwięku, które sprawaiają, że jej wykonania są na wysokim poziomie. Jednak to, co powoduje, że album ten jest inny niż dziesiątki tego typu wydawnictw z ariami Handela, to połączenie wokalnej elegancji i stylu z niezwykłą dramaturgią. Junker nie tylko śpiewa technicznie bez zarzutu, ale ona tworzy pasjonujące, bogate interpretacje. Jej wykonanie arii Handela jest unikalne.
Georg Philipp Telemann jest jednym z mistrzów niemieckiego baroku. Jako młody kompozytor Telemann spędził sporo miesięcy w Polsce. Po latach w swojej autobiografii Telemann pisał o barbarzyńskim pięknie muzyki, którą słyszał w kraju nad Wisłą. Zainspirowany tym napisał serię utworów zebranych pod wspólnym tytułem „Danse d’Polonie” lub „Polonoise”. Dziś utwory te usłyszymy w wykonaniu Holland Baroque. Muzycy pod kierownictwem Aisslinna Nosky’ego wykonują utwory Telemanna inspirowane polskimi tańcami oraz dwa koncerty w polskim stylu. Jest to wybitne wykonanie. Muzycy oddają w swojej interpretacji polski styl i rytm. Nie grają akademicko, wręcz przeciwnie, czuje się tutaj nastrój wiejskiej tawerny. Styl jest lekki, taneczny, nieco folkowy. Holland Baroque prezentują inną twarz baroku. Zamiast sztywnego, ornamentycznego stylu otrzymujemy muzykę, która jest barwna i skoczna. Holland Baroque oferują prawdziwie unikalne nagranie, które nie tylko przybliża mało znaną część twórczości Telemanna, ale po prostu dzieli się radością muzyki.