Rząd planuje zamrożenie płac w sektorze publicznym

Kanclerz Skarbu Wielkiej Brytanii Rishi Sunak poinformował, że jego resort planuje zamrożenie płac w sektorze publicznym przekonując, iż dzięki takim posunięciom rząd będzie miał więcej pieniędzy na zdrowie, edukację i służby. Tymczasem związki zawodowe ostrzegają, że nie cofną się przed strajkami.

W środę Rishi Sunak przedstawi plan wydatków rządu ujętych w marcowym budżecie ale już teraz resort finansów zapowiada, że należy przygotować się na zaciskanie pasa gdyż rząd potrzebuje dodatkowych środków na walkę w pandemią i jej skutkami.

Rishi Sunak zaprzecza jednocześnie, że planowane na przyszły rok zamrożenie płac w sektorze publicznym nie oznacza powrotu do wieloletnich oszczędności i cięć. Jak przekonuje, chodzi głównie o przesunięcia finansowe w celu zabezpieczenia większej puli pieniędzy na zdrowie, edukację i służby.

„The Guardian” twierdzi z kolei, że według planów Sunaka rząd ma znaleźć między innymi dodatkowe 151 milionów funtów na pomoc osobom pozbawionym dachu nad głową i żyjących w złych warunkach oraz 103 miliony funtów na zwalczanie bezdomności.

W budżecie mają pojawić się też 3 miliardy funtów dla NHS na spłatę zaległości finansowych placówek medycznych. Rząd wyłoży również pieniądze na zatrudnienie 50 000 dodatkowych pielęgniarek oraz zwiększenie koszyka świadczeń oferowanych przez lekarzy rodzinnych.

Podtrzymane zostaną wcześniejsze plany przyjęcia do służby 20 000 policjantów, pojawi się także zapowiedź opracowania 10-letniego programu naprawy infrastruktury szkolnej w Wielkiej Brytanii. Sunak planuje dodatkowo zmniejszenie budżetu pomocowego Wielkiej Brytanii z 0,7% do 0,5% dochodu państwa.

„To był trudny rok dla nas wszystkich. Ale nie pozwolimy, by przeszkodziło to w spełnieniu naszych obietnic. Brytyjczycy zasługują na usługi publiczne na wysokim poziomie dlatego zaangażujemy się w realizację tych priorytetów. Uważamy, że to koło zamachowe odnowy naszej gospodarki”, stwierdził Kanclerz.

Tymczasem przedstawiciele 18 największych w kraju związków zawodowych wystosowali do Ministerstwa Finansów list, w którym przestrzegają gabinet Johnsona przed konsekwencjami zamrożenia płac w budżetówce. Sugerują, że rząd powinien wręcz w ramach podziękowania służbie zdrowia i innym kluczowym pracownikom (strażakom, nauczycielom, pracownikom opieki)  podwyższyć pensje za trudy jakich się podejmują każdego dnia, zwłaszcza teraz w czasie pandemii.

Związki domagają się by Kanclerz odstąpił od swoich planów i grożą strajkami.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%