Rząd przekaże 500 mln funtów na nowy plan wsparcia zatrudnienia

Kanclerz Skarbu przedstawi dziś główne założenia nowego planu wsparcia zatrudnienia. Ma on zastąpić, wprowadzony na czas pandemii, system dopłaty do pensji pracowniczych i będzie de facto przedłużeniem istniejącego już „plan for jobs”. Rząd chce wydać na ten cel 500 milionów funtów.

W przemówieniu wygłoszonym w poniedziałek na kongresie Partii Konserwatywnej w Manchesterze, Rishi Sunak przedstawi nową koncepcję finansowania programów mających na celu zwiększenie szans bezrobotnych mieszkańców Wysp na znalezienie pracy.

Rozwiązania zaproponowane przez Kanclerza są tak naprawdę przedłużeniem istniejącego już „plan for jobs”.

Rząd zaoferuje dodatkowe wsparcie osobom w wieku powyżej 50 lat oraz tym pracownikom, którzy dotychczas przebywali na przymusowych urlopach.

W ramach nowego pakietu pomocowego, do końca marca 2022 roku przedłużony zostanie programu Kickstart, który zapewnia fundusze na tworzenie nowych miejsc pracy dla osób w wieku od 16 do 24 lat zagrożonych długotrwałym bezrobociem.

Okres przyznawania dopłat dla pracodawców w wysokości 3 000 funtów za przyjęcie praktykanta, ma z kolei obowiązywać do 31 stycznia 2022 roku.

O rok wydłużony zostanie także program Job Entry Targeted Support (JETS), dedykowany osobom, które pozostają bezrobotne przez co najmniej trzy miesiące a które korzystały również z Universal Credit lub New Style Jobseeker’s Allowance.

„Praca nie została jeszcze wykonana więc musimy się upewnić, że nasza gospodarka jest przygotowana na przyszłość, a to oznacza zapewnienie wsparcia i umiejętności potrzebnych ludziom do podjęcia pracy i dalszego życia”, mówił w niedzielę Sunak.

Osoby wracające na rynek pracy po tak zwanym postojowym (nie mające do czego wracać po wygaszeniu programu dopłat do pensji) będą mogły ubiegać się o indywidualne wsparcie finansowego z urzędu pracy. Tak zwany program urlopowy pozwolił w czasie pandemii ochronić 11,6 mln miejsc pracy, rząd wycofał się z finansowania pensji 30 września budząc ostrą krytykę ze strony związków zawodowych, przedsiębiorców i opozycji. Ich zdaniem „plan for jobs” to „próba łagodzenia skutków zakończenia poprzedniego programu”.

„Plan walki rządu o miejsca pracy nie osiągnął swoich pierwotnych celów, nie przekłada się na wzrost liczby nowych miejsc pracy co widać chociażby w branży transportowej, która przeżywa kryzys”, stwierdził minister pracy w gabinecie cieniu Partii Pracy – Jonathan Reynolds, przypominając słowa Sunaka sprzed roku – „Naszym świętym obowiązkiem jest naprawa finansów publicznych”.

Rząd nie zamierza jednak wracać do poprzednich rozwiązań. Program o wartości 500 milionów funtów ma być zarządzany przez lokalne rady.

Szacuje się, że ogólna stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii w okresie od maja do lipca, spadła do poziomu 4,6% ( z 4,7% ).

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%