1 maja rząd miał opublikować listę destynacji wakacyjnych z podziałem na trzy strefy bezpieczeństwa – zieloną, pomarańczową i czerwoną. Tymczasem Downing Street nadal zwleka twierdząc, że zrobi to na początku maja, konkretnej daty nie podano.
Jak wynika z dokumentów parlamentarnej Komisji ds. Transportu, najpóźniej 1 maja rząd miał przedstawić listę krajów do których będzie można podróżować z Wielkiej Brytanii po przywróceniu ruchu międzynarodowego.
Zamiast szczegółów są jedynie niedopowiedzenia i spekulacje, Departamnet Transportu poinformował, że lista zostanie opublikowana na początku maja, nie wiadomo jednak kiedy dokładnie.
Poseł Huw Merriman, który przewodniczy Komisji Transportu przyznał, że brak konkretnych decyzji ze strony rządu podsyca niepewność branży turystycznej, która tkwi z zawieszeniu od miesięcy. „Ta niepewność może kosztować wielu ludzi utratę pracy”, stwierdził.
W ubiegłym miesiącu rząd poinformował, że podróże zagraniczne z i do Wielkiej Brytanii zostaną wznowione po 17 maja, o ile spełnione zostaną cztery warunki. Zrealizowany zostanie program szczepień, zmniejszy się liczba przyjęć do szpitali i zgonów osób z Covid-19 a także nowych przypadków zakażeń. Czwarty warunek to spadek ryzyka infekcji nowym wariantem koronawirusa.
Tymczasem część brytyjskich mediów informuje, że w przyszłym tygodniu Downing Street jedynie oficjalnie ogłosi, że po 17 maja wyjazdy zagraniczne będą znów dozwolone. „Daily Telegraph” donosi, że na liście wakacyjnych destynacji znajdzie się tylko kilka państwa oznakowanych zielonym kolorem. (Zielony kolor zwalnia podróżnych z konieczności odbycia kwarantanny po wjeździe do Wielkiej Brytanii, choć w dalszym ciągu należy wykonać test PCR przed wyjazdem i po powrocie).
Większości krajów Unii Europejskiej przypisany zostanie kolor pomarańczowy – to oznacza i testy i kwarantannę po powrocie na Wyspy.
Grecja zapowiedziała, że Brytyjczycy, którzy przyjęli już szczepionkę, nie będą musieli wykonywać testów na koronawirusa wjeżdżając na terytorium tego kraju. Hiszpania, Portugalia i Francja również planują wprowadzić tę zasadę.
