Seria ataków w Irlandii Pólnocnej!

W wielkanocny poniedziałek w obszarze Waterside w Londonderry podpalono policyjną furgonetkę – napastnicy użyli koktajlu Mołotowa, tego samego dnia doszło też do poważnych incydentów w Carrickfergus niedaleko Belfastu. Od kilku dni w tym rejonie dochodzi do regularnych, poważnych aktów agresji.

Jak donosi Police Service of Northern Ireland, w Sperrin Park w miejscowości Londonderry podpalono policyjne pojazdy, na North Road w Carrickfergus koktajlami Mołotowa obrzucono funkcjonariuszy. Tego samego dnia – w wielkanocny poniedziałek, ulicami Portadown, Ballymena i Markethill przeszły grupy lojalistów, uczestnicy marszów byli zamaskowani.

Do pierwszy ataków na policję doszło ponad tydzień temu, od tamtej pory każdego dnia dochodzi do kolejnych aktów agresji – nie ustały nawet mimo świąt. Tylko w wielkanocny weekend w Londonderry i w Belfaście i w okolicy, zraniono 32 policjantów.

Straty wynikające z zamieszek są ogromne, agresorzy niszczą nie tylko mienie policji, podpalają palety ustawiane na drogach, kosze, budki telefoniczne, a co najważniejsze zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców. Policja zaapelowała więc do przywódców lojalistów, by powstrzymali falę agresji.

Policja uważa też, że w zamieszkach na ulicach Irlandii Północnej biorą udział członkowie lokalnych gangów, którzy wykorzystują okazję by zwerbować młodych ludzi.

„Najbardziej niepokoi mnie to, że młodzi są wciągani w tego typu incydenty. Dlatego ponownie apelują do rodziców, aby kontrolowali to gdzie i z kim przebywają ich dzieci”, stwierdził komisarz Davy Beck.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%