Szefowa brytyjskiego MSZ odniosła się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

„Nie odwrócimy wzroku, (…) musimy bronić wolności i demokracji”, stwierdziła minister sprawa zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss, w swoim poście umieszczonym na Twitterze. Szefowa Foreign and Commonwealth Office odniosła się do sytuacji panującej na granicy polsko-białoruskiej także na łamach „Sunday Telegraph”.

Wielka Brytania po raz kolejny zapewniła rząd w Warszawie o swojej solidarności i pełnej gotowości do pomocy w opanowaniu kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. W niedzielę „Sunday Telegraph” opublikował wywiad z szefową Foreign and Commonwealth Office – departamentu będącego odpowiednikiem polskiego MSZ, w którym Liz Truss podkreśliła wsparcie Londynu dla Polski. „Wielka Brytania nie będzie odwracać wzroku. Będziemy stać ramię w ramię z naszymi sojusznikami w tym regionie, którzy znajdują się na pierwszej linii walki o wolność”, stwierdziła.

Truss przyznała także, że winą za zaistniałą sytuację należy obarczyć między innymi Władimira Putina – „Odpowiedzialność Rosji jest tu wyraźnie widoczna”, mówiła. W pierwszej kolejności jednak wskazała na działania reżimu Łukaszenki – „Wykorzystuje on zdesperowanych migrantów jak pionki w swojej grze, podejmując próby destabilizacji (bezpieczeństwa w regionie) i utrzymania władzy, nie zważając na konsekwencje humanitarne”, uważa Truss.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%