W ostatnich tygodniach w Anglii odbyło się kilka masowych wydarzeń – koncertów, gal czy rozgrywek sportowych z udziałem publiczności. W imprezach uczestniczyło w sumie około 60 000 osób, tylko 15 z nich zaraziło się koronawirusem.
W ramach rządowego testu, zorganizowano dziewięć pilotażowych wydarzeń z udziałem publiczności, w tym półfinał Pucharu Anglii w piłce nożnej, finał Pucharu Anglii, finał Mistrzostw Świata w Snookerze, rozdanie nagród Brit Awards czy koncerty z udziałem 6 tysięcy osób w Liverpoolu. W sumie w eksperymencie wzięło udział około 60 000 ludzi.
Podczas wydarzeń nie obowiązywał nakaz zasłaniania ust i nosa ani wymóg zachowywania dystansu społecznego. Trzeba było za to pokazać negatywny wynik testu.
Pilotaż miał na celu sprawdzenie, jak można bezpiecznie organizować imprezy masowe i chyba odpowiedź się znalazła. Po każdym z wydarzeń, jego uczestnicy mieli poddać się badaniom na obecność w organizmie koronawirusa, infekcję wykryto tylko u 15 osób. Rząd nie ujawnił w których wydarzeniach uczestniczyli zakażeni.
Wyniki eksperymentu posłużą za przykład podczas tworzenia nowych zasad funkcjonowania kin, teatrów czy dużych obiektów sportowych po pandemii. „Aby zmniejszyć ryzyko transmisji wirusa, pilotażowe wydarzenia były kontrolowane na każdym etapie przez naukowców. Ściśle współpracujemy z NHS Test and Trace, aby mieć pewność, że każdy przypadek zakażenia zostanie wyśledzony w porę”, przyznał rzecznik Downing Street.
Współpracownik premiera studzi jednak emocje podkreślając, że kraj walczy obecnie z indyjskim wariantem i niewykluczone, że konieczne będzie przesunięcie terminu ostatniego etapu wychodzenia Anglii z blokady. Marzenia o wakacyjnych festiwalach czy koncertach trzeba póki powstrzymać, co najmniej do 21 czerwca.
