Na początku lata podjęta zostanie ostateczna decyzja w sprawie budowy nowej kopalni węgla w Kumbrii. W liście do którego dotarli reporterzy BBC, przedstawiciele Inspektoratu Planowania – rządowej agencji nadzorującej projekty infrastrukturalne o znaczeniu krajowym, potwierdzają wysłanie pełnej dokumentacji dotyczącej inwestycji do Michaela Gove’a – ministra społeczności i samorządów lokalnych. Minister ma wydać zgodę (lub odmowę) do 7 lipca.
W Whitehaven w Kumbrii może ruszyć wydobycie węgla, i to po blisko 30 latach od likwidacji ostatniej kopalni w kraju. Złoże którego dotyczą plany inwestycyjne jest bogate w węgiel koksujący, jednak nie byłoby on wykorzystywany do produkcji energii a do produkcji stali.
Jesienią ubiegłego roku Planning Inspectorate – Inspektorat Planowania przeprowadził publiczne dochodzenie którego celem było ustalenie, czy West Cumbria Mining może wydobywać węgiel na terenie dawnych zakładów chemicznych Marchon w Whitehaven. Wszelkie wnioski zwarto w raporcie, który trafił już na biurko ministra Gove’a.
Zwolennicy projektu twierdzą, że zakład stworzy nowe miejsca pracy, zmniejszy też import paliw kopalnych. Przeciwnicy, widzą w inwestycji zagrożenia dla środowiska.
Władze Copeland – dystryktu w którym ma powstać kopalnia podkreślają, że inwestorzy mogą liczyć na silne poparcie ze strony lokalnej społeczności. Burmistrz Mike Starkie przypomniał , że rząd przekłada podjęcie decyzji w tej sprawie od 6 lat. „Raport Inspektoratu jest gotowy, mam nadzieję, że zwiera on zalecenie natychmiastowego wydania zgody na rozpoczęcie inwestycji, bez zbędnych dalszych utrudnień”, stwierdził.
„Wzywam ministra do natychmiastowego zatwierdzenia planów, mamy spore zapotrzebowanie na węgiel koksujący, a inwestycja będzie ogromnym impulsem gospodarczym dla zachodniej Kumbrii”, dodał.
West Cumbria Mining szacuje, że w Whitehaven znajduje się około 750 mln ton węgla koksowego wysokiej jakości. Jeżeli firma uzyska zgodę na budowę kopalni, będzie mogła wydobywać nie więcej niż 2,78 mln ton rocznie.
Dotychczas około 40% węgla koksującego potrzebnego Wielkiej Brytanii, sprowadzano z Rosji.
