Jak wynika z szacunków ForwardKeys – firmy zajmującej się zbieraniem i analizą danych dotyczących podróży lotniczych, liczba rezerwacji lotów na lato 2022 jest o 16% niższa od poziomu odnotowanego w styczniu 2019 roku. Co ciekawe, zainteresowanie lotami w okresie długiego, czerwcowego weekendu jest porównywalne do tego samego okresu roku sprzed pandemii.
Brytyjskie rodziny odczuły w ostatnich miesiącach skutki wzrostu cen energii i gazu, które przełożyły się na koszty produkcji niemal wszystkich towarów i usług, w efekcie czego w portfelach mieszkańców Wysp zostaje coraz mniej pieniędzy. W tym samym jednak czasie rząd zniósł przepisy covid’owe co otwiera nowe możliwości dotyczące wyboru wakacyjnych destynacji.
Efekt tej sytuacji jest zaskakujący – Brytyjczycy zaczęli rezerwować wyjazdy zagraniczne w sezonie letnim 2022 już na początku roku. Liczba wykupionych lotów na ten okres, jest jedynie o 16% niższa od poziomu odnotowanego przed pandemią, w styczniu 2019 roku. Warto też pamiętać, że wiele rodzin rezerwuje wylot na wakacje w ostatniej chwili, głównie po to, by móc skorzystać z tańszej oferty lub w obawie przed nagłą zmianą obostrzeń dotyczących podróży.
Najnowsze dane napawają optymizmem, bo pokazują, że mieszkańcy Wysp spragnieni są wyjazdów. „Zainteresowanie lotami w okresie letnim jest niesamowite, styczeń był kluczowym miesiącem rezerwacji biletów”, oświadczył rzecznik ForwardKeys.
Linie lotnicze, hotele i kurorty nadmorskie odnotowały gigantyczne straty. To bardzo trudne dwa lata, brak zarobków na spodziewanym poziomie oznaczał konieczność cięcia kosztów, firmy zwolniły część pracowników, linie lotnicze zamykały niektóre trasy, wszyscy zaciągali długi aby przetrwać.
Optymizm obu branż może ugasić kwietniowy wzrost cen energii i gazu a także wysokości składek na ubezpieczenia społeczne, nie wspominając o rosnącej wciąż inflacji.
