W trakcie piątkowego wystąpienia premier Johnson ogłosił, że Wielka Brytania ponownie otworzy swoją ambasadę w Kijowie. Ewakuacja pracowników placówki i ich rodzin do kraju, rozpoczęła się pod koniec stycznia, gdy inwazja Rosji na Ukrainą była niemal przesądzona. W lutym ambasadę przeniesiono do Lwowa, teraz ma wrócić na pierwotne miejsce.
Premier Wielkiej Brytanii przebywa w Indiach, jednak w trakcie piątkowej konferencji prasowej część swojej wypowiedzi poświęcił agresji Rosji na Ukrainę. Johnson zobowiązał się do ponownego uruchomienia ambasady UK w Kijowie, ma to być symbol głębokiego poparcia dla Ukraińców.
„Niezwykły hart ducha oraz sukcesy prezydenta Zełenskiego i całego narodu ukraińskiego w stawianiu oporu siłom rosyjskim w Kijowie powodują, że mogę dziś ogłosić, iż w niedługim czasie – najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, uruchomimy tam naszą ambasadę”, oświadczył.
Decyzja ta zapadła niespełna dzień po tym, jak hiszpański rząd poinformował media o planach ponownego otwarcia ambasady w stolicy Ukrainy.
Premier zapowiedział także gotowość wysłania brytyjskich czołgów do Polski, w ramach „załatania” wyrwy powstałej w uzbrojeniu polskich sił zbrojnych, które przekazały władzom w Kijowie swoje T-72. „Przyglądamy się temu co możemy zrobić, aby wspomóc kraje takie jak Polska, które mogą chcieć wysłać cięższą broń do Ukrainy”, stwierdził.
Kilka dni wcześniej Johnson przyznał, że Brytyjczycy szkolą ukraińskich żołnierzy z obsługi przekazanego im sprzętu bojowego, u siebie w kraju ale też na terenie Polski właśnie.
