Jak donosi The Guardian, po raz pierwszy od 23 lat rząd Wielkiej Brytanii da zielone światło do zmian przepisów dotyczących testowania na zwierzętach składników chemicznych, stosowanych do produkcji kosmetyków. Praktyki takie są zakazane w Wielkiej Brytanii od 1998 roku.
Cruelty Free International (CFI) – organizacja zajmująca się ochroną praw zwierząt alarmuje – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało właśnie, iż rząd rozważa możliwość „zmiany swojej polityki w tym obszarze”.
Gabinet Johnsona powołuje się na opinię European Chemicals Agency – ECHA, która uznała, że niektóre składniki używane tylko i wyłącznie w kosmetykach, powinny być testowane na zwierzętach, aby upewnić się, że są bezpieczne dla ludzi.
Pierwsze efekty tej decyzji już wpływają na działalność koncernów kosmetycznych, chemicznych i nie tylko – niemiecka firma Symrise AG, produkująca różnego rodzaju aromaty, będzie musiała przeprowadzić testy na zwierzętach dwóch używanych przez nią składników (obywa są wykorzystywane wyłącznie do produkcji kosmetyków), aby zachować zgodność z nowymi wytycznymi. Zmiana przepisów to pierwszy krok na drodze do wycofania się UE z zakazu testowania takich substancji na zwierzętach, ostrzega Cruelty Free International (CFI).
W liście wysłanym do CFI Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii stwierdza, iż niebawem publiczne przedstawi swoje stanowisko w tej sprawie w formie publikacji, dokument ten będzie zawierał zaktualizowane wytyczne dotyczące regulacji.
Obrońcy zwierząt uważają, że dostosowanie się do decyzji unijnego organu będzie miało katastrofalne skutki.
„Zgodnie z przepisami brytyjskimi mającymi na celu ochronę środowiska i bezpieczeństwa pracowników, testy na zwierzętach są dozwolone, jeśli wymagają tego brytyjskie organy regulacyjne. Jednak takie testy można przeprowadzić tylko wtedy, gdy nie ma alternatywy do badań na zwierzętach”, oświadczył rzecznik Downing Street.
CFI odczytuje te słowa jako zapowiedź luzowania przepisów, „rząd właśnie stwierdził, że składniki używane wyłącznie w kosmetykach i uważane za bezpieczne, mogą być testowane na zwierzętach”. Społecznicy wyliczają, że obecnie istnieje około 100 składników, które zgodnie z nowymi wytycznymi można by badać z wykorzystaniem zwierząt.
Całkowity zakaz wykorzystywania zwierząt do badań przy produkcji kosmetyków wprowadził rząd Partii Pracy w 1989 roku. W krajach Unii testy gotowych kosmetyków na zwierzętach są całkowicie zakazane od 2004 roku, zaś poszczególnych składników od 2009 roku.
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w 2020 roku na Wyspach, aż 84% respondentów nie kupiłoby produktu kosmetycznego, jeśli jakiś z jego składników zostałby przetestowany na zwierzętach.
