Minister ds. mieszkalnictwa, społeczności i władz lokalnych Wielkiej Brytanii – Robert Jenrick poinformował w poniedziałek, że w okresie poprzedzającym Święta jak i w styczniu złagodzone zostaną zasady funkcjonowania sklepów. Chodzi przede wszystkim o wydłużenie ich godzin pracy. Minister nie wyklucza nawet wprowadzenia usług całodobowych.
„Wydłużymy godziny otwarcia sklepów przed Świętami Bożego Narodzenia i przez cały styczeń. Poprosiłem lokalne władze o wydanie odpowiednich zezwoleń dzięki którym firmy/sklepy zwłaszcza te, które działają przy głównych ulicach miast, będą mogły obsłużyć większą liczbą klientów od poniedziałku do soboty”, napisał Jenrick na Twitterze.
„Nikt z nas nie lubi poruszać się w tłumie, zwłaszcza gdy konieczne jest zachowanie dystansu społecznego w celu ograniczenia transmisji wirusa”, dodał.
Sklepy będą mogły handlować 24 godziny na dobę bo rząd widzi w nadchodzących Świętach okazję do odrobienia części strat poniesionych przez firmy w czasie pandemii.
Dotychczas detaliści chcący wyjść poza ustawowo ustalone godziny pracy – 9:00 – 19:00 musieli wystąpić z odpowiednim wnioskiem do władz lokalnych uzasadniając swoją prośbę. Jenrick chce ograniczyć urzędnicze procedury praktycznie do zera, tak by każdy sklep mógł pracować nawet całą dobę.
„Jak długo będą otwarte sklepy, będzie to zależało od samych sklepikarzy i wytycznych samorządów, osobiście sugeruję aby w okresie przedświątecznym wprowadzić dużą elastyczność godzin pracy”.
W ostatnich dniach Jenrick stwierdził również, że niektóre obszary Anglii powinny przejść w połowie grudnia na niższy poziom obostrzeń covid’owych.
