Premier Walii Mark Drakeford poinformował, iż jego kraj musi dobrze przygotować się na zagrożenie jakim jest staje się obecnie Omikron, dlatego też jego rząd podjął decyzję o wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń. Od 27 grudnia zamknięte będą kluby nocne a w sklepach i w miejscach pracy obowiązywać ma dystans społeczny.
Reagując na rosnąca w szybkim tempie liczbę przypadków zakażeń Omikronem, rząd Marka Drakeforda wprowadza dodatkowe środki bezpieczeństwa. „Widzimy, że nadchodzi burza i musimy się na nią dobrze przygotować”, mówił na antenie BBC.
Premier Walii zaapelował także do mieszkańców kraju, by unikali w czasie świąt masowych imprez i spotkań w większym gronie znajomych. By nie pozbawiać magii Bożego Narodzenia, kluby nocne zostaną zamknięte dopiero 27 grudnia co nie zmienia faktu iż przedsiębiorcy będą musieli odwołać wszystkie zabawy sylwestrowe. „Nasze działania muszą być wyważone, bo święta to szczególna pora roku. Na szczęście póki co, liczba wykrytych przypadków infekcji Omikronem jest w Walii najniższa w porównaniu do innych krajów Zjednoczonego Królestwa i wynosi 95”, stwierdził.
Walijska służba zdrowia spodziewa się jednak gwałtownego wzrostu zachorowań w ciągu kilku tygodni, rząd zdecydował więc, iż w miejscach pracy i w sklepach ma obowiązywać 2-metrowy dystans społeczny, dodatkowo w punktach usługowych klienci będą poruszać się tylko w jednym kierunku a wspólne przestrzenie np. przy kasach, zostaną odgrodzone specjalnymi przesłonami.
Pracodawcy będą również zachęcani do umożliwienia jak największej liczbie pracowników, przejścia na system pracy zdalnej.
