Wielka Brytania odnotowała najsłabszy roczny wzrost liczby ludności od 2003 roku

Tempo wzrostu populacji Wielkiej Brytanii od połowy 2019 roku do połowy 2020 roku, było najwolniejsze od blisko dwóch dekad. A wszystko wskazuje na to, że pandemia koronawirusa i Brexit pogłębią tę tendencję.

W połowie 2020 roku liczbę ludności Wielkiej Brytanii oszacowano na 67,1 miliona ludzi, to niewiele więcej niż 66,8 miliona odnotowane rok wcześniej. W ujęciu procentowym to wzrost na poziomie 0,47%, w porównaniu do 0,54% w roku poprzednim.

Wpływ na tak słaby wynik miał bez wątpienia Brexit, który ograniczył w sporym stopniu napływ imigrantów na Wyspy, dodatkowo sporo obywateli państw Unii mieszkających w Wielkiej Brytanii, po wyjściu UK ze wspólnoty, wróciło do ojczyzny.

Wpływ na statystyki miała też pandemia. Brytania była jednym z najbardziej dotkniętych epidemią krajów w Europie, na Covid-19 zmarło tam ponad 127 000 ludzi, choć największy wzrost przypadków śmiertelnych odnotowano w drugiej połowie 2020 roku. Analitycy Office for National Statistics przyznają, że najnowsze dane demograficzne są jedyni z najgorszych w historii prowadzenia statystyk na terenie Wielkiej Brytanii.

ONS przypomina też, że rekordowe roczne wzrosty populacji odnotowano na Wyspach w 2011 i 2016 roku – skok o,8%, miał na to wpływ przede wszystkim duży napływ migrantów, zwłaszcza ze wschodniej i południowej Europy.

Jeśli obecny trend utrzyma się przez kolejne miesiące, w grudniu poziom emigracji może być rekordowo wysoki.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%