Zbyt wczesne lub zbyt późne zasypianie zaburza nasz wewnętrznych zegar biologiczny, a to oznacza iż organizm nie regeneruje się należycie, twierdzą naukowcy. Z ich najnowszych badań wynika, że najlepszą porą na położenie się do łóżka jest godzina 22:00.
Gdy mowa o śnie przede wszystkim myślimy o wygodnym łóżku, okazuje się jednak, że pora zasypiania odgrywa tu kluczową rolę. Naukowcy z University of Exeter skupili się w swoich badaniach na poszukiwaniu godziny optymalnej pod tym względem dla naszego orgaznimu, zwłaszcza układu sercowo-naczyniowego. Okazuje się, że osoby które kładą się do łóżka o 22:00, są mniej narażone na choroby. Decyzję o pójściu spaść można odłożyć maksymalnie do 23:00 twierdzą eksperci.
Badanie przeprowadzono na podstawie danych zebranych od 88 000 osób wpisanych do bazy UK Biobank. Naukowcy analizowali przede wszystkim długość snu a nie jego jakość.
Oczywiście należy pamiętać, że każdy przypadek jest innych, duży wpływ na rozwój chorób serca może mieć również tryb życia danej osoby np. aktywność ruchowa lub jej brak, dieta, częste spożywanie alkoholu.
Dr David Plans, kierownik badań w Huma Therapeutics i wykładowca na University of Exeter, który był współautorem badania uważa, że zbyt wczesne lub zbyt późne kładzenie się spać prowadzi do sytuacji w której nasz organizm nie odbiera w prawidłowy sposób naturalnych wskazówek – takich jak poranne światło, które pomagają „zresetować” biologiczny zegar każdego dnia.
Zatarcie granic dobowego cyklu „może doprowadzić do chronicznego zmęczenia i dalej – stanów zapalnych, co z kolei może zaburzyć funkcjonowanie mechanizmów regulujących stężenie glukozy, a to zwiększa ryzyko pojawienia się chorób układu sercowo-naczyniowego”, stwierdził Plans.
