Jak podaje The Guardian, do mediów wyciekł rządowe wytyczne dla służb granicznych dotyczących kontroli covid’owych osób wracających do Anglii z państw oznaczonych kolorem zielonym i pomarańczowym. Procedury mają być upraszczane w celu usprawnienia przepływu osób przez lotniska.
Jak wynika z rządowej notatki, kontrole osób wracających do Anglii nie będą tak rygorystyczne jak zakładano, zgodnie z instrukcjami, do których dotarły brytyjskie media, funkcjonariusze Border Force oraz urzędnicy celni nie muszą już sprawdzać czy pasażerowie przed odlotem uzyskali negatywny wynik testu na koronawirusa oraz czy wypełnili Passenger Locator Form i zarezerwowali terminy badań, które należy wykonać drugiego i ósmego dnia po przyjeździe.
Zgodnie z dokumentem, który dziennikarzom Guardiana przekazali funkcjonariusze brytyjskiej Służby Granicznej, w przypadku braku Passenger Locator Form nie będą podejmowane dodatkowe czynności takie jak kontrola osobista pasażera.
Nowe zalecenia mają na celu skrócenie kolejek na lotniskach. Po złagodzeniu zasad dotyczących podróży zagranicznych do i z Wielkiej Brytanii, systemy IT wykorzystywane przez pograniczników w portach lotniczych, nie radziły sobie z gwałtownym wzrostem liczby pasażerów, zachodziła więc obawa, że czas oczekiwania na kontrolę znacznie się wydłuży.
„Jedynym uzasadnieniem tej zmiany jest przyspieszenie czasu oczekiwania w kolejce. Po całkowitym zniesieniu blokady powinniśmy używać każdego dostępnego narzędzia, aby zmniejszyć ryzyko nowych infekcji, a nie dosłownie przymykać oko”, stwierdził jeden z funkcjonariuszy, który chciał zachować anonimowość.
Tymczasem Downing Street utrzymuje, iż o żadnym odstępstwie od ścisłej kontroli nie może być mowy. „Wszystkie formularze PLF (Passenger Locator Form) są sprawdzane przez przewoźników, którzy są do tego prawnie zobowiązani, twierdzenie, że jest inaczej to błąd. Wytyczne dla przewoźników są stale kontrolowane przez odpowiednie organy regulacyjne”, zapewniał rzecznik premiera. „Utrzymanie kontroli jest niezbędne aby chronić kraj przed nowymi wariantami koronawirusa”, dodał.