Zmarł Aleksander Doba- kajakarz, podróżnik, człowiek „szaleńczo zakochany w świecie”. Miał 74 lata

Fot. Facebook/ Aleksander Doba

„Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro spełniając swoje marzenia.Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki.”- taki wpis zamieściła dziś rano rodzina Aleksandra Doba, informując o śmierci znakomitego kajakarza oraz podróżnika.

Doba był inspiracją dla wielu ludzi, zwłaszcza dla sportowców oraz podróżników. Martyna Wojciechowska opublikowała w sieci emocjonalny wpis, żegnając człowieka, która przez lata był jej inspiracją:

Fot. Instagram/ martyna.world/ Martyna Wojciechowska

(…) Dusza absolutnie szalona i szaleńczo zakochana w świecie. Dla Niego niemożliwe nie istniało!

Jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej) w 2011 roku wyłącznie dzięki sile swoich mięśni. 2 lata później, w 2013 roku, wrócił na Atlantyk, żeby przepłynąć go w jego najszerszym miejscu. Wystartował w Lizbonie. Zakończył na Florydzie.W ciągu 167 dni pokonał ponad 12 tysięcy kilometrów! Nikt wcześniej samotnie, o sile tylko własnych mięśni, nie pokonał takiej odległości!

W 2015 roku za swoje wyczyny został wybrany PODRÓŻNIKIEM ROKU w międzynarodowym głosowaniu NATIONAL GEOGRAPHIC. Otrzymał także nagrodę TRAVELER za Wyczyn Roku, którą miałam zaszczyt Olkowi wręczyć.

Wiecznie uśmiechnięty, wiecznie spragniony nowej przygody, nowego kawałka świata do zobaczenia…

Olek, będzie Cię tu nam bardzo brakowało…

Wbrew pozorom Aleksander Doba wcale „nie urodził się w kajaku”. Pływać zaczął dopiero w wieku 34 lat. Najpierw kajakiem przemierzał krajowe wody, znajdując czas na realizację pasji i pracując na stałe w zakładach chemicznych. Po osiągnięciu lokalnych celów przeniósł się na wody międzynarodowe. Doba lubił smak adrenaliny i szukał jej, nie tylko opływając świat kajakiem. Latał szybowcami, skakał ze spadochronem, pływał na jachtach. W 2015 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a trzy lata później otrzymał Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Zmarł 22 lutego 2021 roku w wieku 74 lat.

PK

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%