Sztorm Eunice wywołał największą w historii Wysp awarię zasilania, obecnie prądu nie ma 155 000 domów, tymczasem aura nie ułatwia usuwania skutków nawałnicy. W najbliższych godzinach i dniach przez kraj przejdą wichury, w niedzielę w Anglii, Walii i Irlandii Północnej podmuchy wiatru mogą osiągać prędkość do 70 mil na godzinę. W Cumbrii, Lancashire i West Yorkshire spodziewane są ulewne deszcze.
Jak podały służby, w piątek po przejściu Eunice, przerwy w dostawach prądu zgłosiło 1,3 miliona odbiorców – to prawdziwy rekord, podkreślają dostawcy energii. The Energy Networks Association podkreśla, że większość awarii szybko usunięto, obecnie prądu nie ma około 155 000 klientów.
Tymczasem po spokojniejszej sobocie, nastąpi kolejne załamanie pogody. „Nieco lepsze warunki nie potrwają zbyt długo, należy przygotować się na kolejne wietrzne dni. Z pewnością będzie to miało wpływ na tempo usuwania awarii”, przyznał Greg Dewhurst z Met Office.
Służby meteorologiczne wydały nowe ostrzeżenia pogodowe.
Żółte ostrzeżenie dotyczące wiatru ma obowiązywać w niedzielę od południa do godziny 15:00 w poniedziałek, na terenie Anglii i Walii. W Irlandii Północnej i północno-zachodniej Anglii, przestanie ono obowiązywać nieco wcześniej, bo w niedzielę tuż przed północą.
Żółte ostrzeżenie przed deszczem, wydano dla Cumbrii, Lancashire i West Yorkshire, obowiązuje od północy do godziny 18:00 w niedzielę.
Żółty alert oznacza, że zachodzi ryzyko pojawienia się zniszczeń mienia, możliwe są też przerwy w dostawach prądu oraz utrudnienia w ruchu drogowym i kolejowym.
W niedzielę w niektórych częściach Anglii wiatr ma osiągać prędkość do 70 mil na godzinę – ponad 112 km/h.
